Akcja policji na osiedlu Żołnierzy POW w Bełchatowie. Zatrzymano 36-latka, który w mieszkaniu uprawiał konopie indyjskie

266-124601
fot. KPP w Bełchatowie

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową KWP w Łodzi zlikwidowali nielegalną uprawę konopi indyjskich. Zatrzymany został 36–letni mężczyzna, który plantację prowadził w mieszkaniu w Bełchatowie. Funkcjonariusze zabezpieczyli blisko 2400 gramów ziela zakazanej rośliny, 29 roślin konopi oraz urządzenia wspomagające uprawę, w tym między innymi wentylatory i lampy. Za te przestępstwa grozi podejrzanemu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Policjanci nie ustając w staraniach, dzień po dniu zbierają informacje, pozwalające na skuteczną walkę z przestępczością narkotykową. Tym razem łódzcy policjanci wpadli na trop 36-letniego bełchatowianina. Według ich ustaleń miał on prowadzić uprawę zakazanej rośliny w zajmowanym przez siebie mieszkaniu.

Weryfikując posiadane wcześniej informacje rankiem 4 stycznia 2021 roku funkcjonariusze pojechali pod wytypowany adres. Podejrzewanego namierzyli przy jednym z bloków na osiedlu Żołnierzy POW. Mężczyzna, nie spodziewając się policyjnej kontroli, wsiadał do swojego samochodu. Wkrótce okazało się, że 36-latek w swoim mieszkaniu zajmuje się uprawą konopi innych niż włókniste.

- Na ten proceder przeznaczył pokój, w którym umieścił namiot typu growbox. Rosło w nim 29 sztuk konopi. Na miejscu zabezpieczono także blisko 2400 gram ziela zakazanej rośliny, a także urządzenia wspomagające uprawę, w tym między innymi wentylatory, lampy i nawozy - informują policjanci.

Właściciel uprawy, mieszkaniec powiatu bełchatowskiego został zatrzymany i doprowadzony do bełchatowskiej komendy. Sprawę tej plantacji śledztwem objęła Prokuratura Rejonowa w Bełchatowie.

We wtorek, 5 stycznia mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty dotyczące uprawy konopi, posiadania znacznej ilości narkotyków oraz posiadania przyrządów wspomagających nielegalną uprawę. Prokurator zdecydował o objęciu podejrzanego policyjnym dozorem. Za te przestępstwa grozi podejrzanemu kara do 8 lat pozbawienia wolności.