Dzięki skutecznej pracy funkcjonariuszy z bełchatowskiego wydziału kryminalnego ustalono i zatrzymano osoby odpowiedzialne za udział w bójce, do której doszło w centrum miasta pod koniec czerwca. Zatrzymani mężczyźni to mieszkańcy Bełchatowa, w wieku od 17 do 26 lat. Za udział w bójce grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W nocy z 28 na 29 czerwca 2025 roku dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie otrzymał zgłoszenie o bójce pomiędzy młodymi osobami na placu Narutowicza. Na miejsce niezwłocznie skierowano policyjne patrole, jednak przed ich przyjazdem sprawcy zdążyli oddalić się z miejsca zdarzenia.
- Ustalenia w sprawie przejęli funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego. Śledczy zabezpieczyli monitoring miejski, który zarejestrował bójkę oraz wizerunki agresorów. Na nagraniach widać było, jak uczestnicy zajścia zadają sobie wzajemnie ciosy rękoma i kopnięcia, a następnie oddalają się z miejsca zdarzenia. Dzięki dobrej znajomości lokalnego środowiska przestępczego, analizie zapisów z kamer oraz szeregu innych działań policyjnych, stróże prawa ustalili tożsamość czterech osób podejrzewanych o udział w bójce - mówi nadkom. Iwona Kaszewska, oficer prasowy KPP Bełchatów.
Okazali się nimi mieszkańcy Bełchatowa w wieku od 17 do 26 lat. Rankiem 5 września 2025 roku funkcjonariusze zorganizowali działania realizacyjne. Podzieleni na cztery zespoły, jednocześnie udali się do miejsc zamieszkania podejrzewanych. Trzech z nich zostało zatrzymanych w swoich domach, natomiast najstarszy, 26-latek, został zatrzymany w miejscu pracy.
Jak dodaje policjantka, wtrakcie przeszukania miejsc zamieszkania zatrzymanych osób kryminalni zabezpieczyli między innymi elementy odzieży, którą podejrzani mieli na sobie w dniu zdarzenia. W mieszkaniu 19-latka policjanci znaleźli także susz roślinny.
- Zatrzymani zostali doprowadzeni do komendy, gdzie mężczyźni w wieku 19, 24 i 26 lat usłyszeli zarzuty udziału w bójce, przestępstwa zagrożonego karą do 5 lat pozbawienia wolności. Podejrzany w wieku 19-lat odpowie również za posiadanie środków odurzających, za co grozi kara do 3 lat więzienia - dodaje nadkomisarz Iwona Kaszewska..
Najmłodszy z zatrzymanych, który w chwili czynu był osobą odpowiadającą na zasadach przewidzianych dla osób nieletnich, będzie odpowiadał w odrębnym postępowaniu przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich. Dorośli podejrzani zostali również przesłuchani w prokuraturze. Prokurator zastosował wobec nich środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru.