Biuro poselskie Małgorzaty Janowskiej miało "wylecieć w powietrze", a ona sam miała być "rozerwana na strzępy"!

Biuro poselskie Małgorzaty Janowskiej miało "wylecieć w powietrze", a ona sam miała być "rozerwana na strzępy"!
M.Janowska/ Facebook

Posłanka Małgorzata Janowska od kilku miesięcy, a uściślając od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę regularnie otrzymuje pogróżki. Z ostatniego e-maila, jaki otrzymała dowiedziała się, że "wyleci w powietrze" i, że "zostanie rozerwana na strzępy" od bomby, która została podłożona w jej poselskim biurze. Ostatecznie przyjechała do niego policja i sprawdziła pomieszczenia i choć wiele wskazuje na to, że bełchatowska posłanka, podobnie jak jej koledzy z sejmowych ław, padają ofiarami fałszywych alarmów, to, jak sama zaznacza: - Nigdy nie mam pewności czy to zwykły żart, czy prawdziwe ostrzeżenie.

Do ostatniego bardzo nieprzyjemnego incydentu doszło w miniony poniedziałek, 20 czerwca. Posłanka Małgorzata Janowska odczytała e-mail o poniższej treści:

Dzisiaj spotkają cię bezpośrednie konsekwencje pomocy UPA. W twoim biurze znajduje się kruszący materiał wybuchowy na bazie Semteksu. Bomba ma zapalnik elektroniczny, skonstruowany przeze mnie samodzielnie. Gwarantuję, że zadziała - mam gigantyczną wiedzę na temat elektroniki. Groźby i ostrzeżenia nie odniosły skutku. Dlatego wylecicie w powietrze. Zostaniecie rozerwani w eksplozji na strzępki" 

Podpisano:
Anty-banderowski bojownik, Adam Haertle

Jest to jedna z kilku wiadomości, której adresatem jest między innymi posłanka Małgorzata Janowska, to sama zaznacza, że człowiek może być silny psychicznie i odporny, to w pewnym momencie przestaje się mieć pewność... Pewność czy to zwykły żart, czy prawdziwe ostrzeżenie.

- Takie E-maile z pogróżkami przychodzą regularnie, a cała sytuacja trwa od momentu zaangażowania się Polaków i polskiego rządu w pomoc Ukrainie. Pierwsze wiadomości informowały mnie w sposób bardzo szczegółowy, jak zostałabym zamordowana ja, jak i również moja rodzin. W jaki sposób zostaniemy "ukarani" za to, że polscy posłowie angażują się w pomoc Ukrainie - przekazuje nam poseł Małgorzata Janowska. 

Bełchatowska parlamentarzystka dodaje, że jako Poseł na Sejm RP musi być przygotowana na takie sytuacje, jednak przede wszystkim jestem zwykłym człowiekiem - matką, żoną i córką - który każdego dnia obawia się o zdrowie i życie swojej rodziny. 

- Nikomu nie życzę tego strachu. Chociaż zdaję sobie sprawę, że być może to walka z wiatrakami, ale aktualnie trwają czynności wyjaśniające prowadzone przez bełchatowską policję - dodaje Janowska. 

Wklej tutaj kod osadzenia...