Groźny i trudny do ugaszenia pożar nieużytków i trzcinowsik. Dziś, przed godziną 16.00 dyżurny Stanowiska Kierowania KP PSP w Łasku otrzymał zgłoszenie o pożarze w okolicach miejscowości Lichawa w gminie Sędziejowice. Z ogniem walczyło 6 zastępów w sile 28 strażaków. Tp było szczególnie uciążliwa akcja przez specyfike płonącego miejsca. O szczegółach poniżej.
- Po dojeździe pierwszych zastępów okazało się, że z powodu grząskiego i bagnistego terenu (obszar Natura 2000) nie można dojechać ciężkimi pojazdami do źródła pożaru. Aby podjąć skuteczne działania strażacy musieli pieszo, wyposażeni w tłumice, opryskiwacz spalinowy, hydronetki, wiadra pokonać blisko kilometr, aby podjąć skuteczne działania gaśnicze najdalej położonych terenów objętych pożarem - relacjonują strażacy z KP PSP Łask.
Łącznie jak podają służby ujawniono odległe od siebie trzy ogniska pożaru. Tam, gdzie udało dojechać się pojazdem specjalnym, lekkim rozpoznawczo - ratowniczym podano prąd wody przy użyciu dowiezionej i uruchomionej motopompy pływającej, korzystając z naturalnego cieku wodnego.
- Sprawne działania strażaków, zaangażowanie zapobiegło rozprzestrzenieniu się pożaru na pozostałą powierzchnię porośniętą suchą trawą i trzcinami. Okoliczności zdarzenia nie wykluczają przyjęcia jako przypuszczalnej przyczyny powstania pożaru celowe działanie człowieka tj. podpalenie przez nieustaloną osobę - podają łaskie służby.
Strażacy po raz kolejny apelują o zdrowy rozsądek i przestrzegają, że tego typu zachowania są karalne, zabronione i co ważniejsze wpływają na zaangażowanie znacznych sił i środków, które mogą być w tym czasie potrzebne do ratowania życia i zdrowia ludzkiego - wartości nadrzędnej.
Łącznie spaleniu uległo 1,4 ha nieużytków. W działaniach udział brały zastępy z JRG oraz zastępy z OSP: Pruszków, Sędziejowice, Marzenin i Siedlce oraz Policja.