Najważniejsze wideo w lodzkie

Był "dostawczak" w fontannie, teraz przyszedł czas na "kąpiel" w betonie! Mercedes utknął pod bełchatowskim cmentarzem

Był "dostawczak" w fontannie, teraz przyszedł czas na "kąpiel" w betonie! Mercedes utknął pod bełchatowskim cmentarzem

​Był już "dostawczak" w fontannie, teraz przyszedł czas na "kąpiel" w betonie. O dużym pechu może mówić kierowca osobówki, która dziś utknęła w świeżo wylanej warstwie wylewki pod bramą bełchatowskiego cmentarza. Do zdarzenia doszło we wtorkowe popołudnie.

Zdjęcie osobówki, która ugrzęzła w warstwie świeżo wylanej wylewki podesłał nam jeden z naszych czytelników. Do niecodziennej sytuacji doszło przy bramie wjazdowej na cmentarną kaplicę.

- W tej chwili trwa remont murów cmentarza, we wtorek pracownicy wylali w tej części nekropolii świeży beton. Podejrzewam, że ktoś po prostu chciał w bramie zawrócić samochód - przekazuje nam nasz rozmówca. 

Niestety manewr zdecydowanie nie poszedł po myśli kierowcy. Jak widać na załączonym zdjęciu osobowy Mercedes solidnie ugrzązł w betonowej warstwie. Na ten moment nie mamy wiedzy, jak cała sytuacja się zakończyła i kto pomógł kierowcy wydostać się z tej pułapki. Pewnym jest za to, że na przestrzeni ostatnich dni to już kolejny przypadek, kiedy kierowcy przez swoją nieuwagę wpadają w kłopoty. Niespełna dwa tygodnie temu kierujący dostawczakiem zarwał fontannę w centrum Szczercowa. 

59-latek z powiatu radomszczańskiego chciał wykręcić swój pojazd, wjechał na placu świętego Floriana na wyłożoną granitowymi płytami fontannę, tłumaczył się później policji, że nie widział dysz. Finalnie cała infrastruktura się zarwała, więcej o tym pisaliśmy w artykule >>> Chciał wykręcić, wpadł i zdewastował fontannę! Jak do tego doszło? [Foto]

fot. nadesłane przez Czytelnika