Zbliżające się Święta Wielkanocne w Polsce mogą być znacznie droższe niż w poprzednich latach, a jednym z produktów, którego cena z pewnością zaskoczy wielu konsumentów, będą jajka. Producenci nie mają wątpliwości: ceny jajek w okresie świątecznym mogą wzrosnąć nawet o kilkadziesiąt procent w porównaniu do ubiegłego roku.
Z powodu ptasiej grypy, polscy hodowcy musieli wybić około 6 milionów kur niosek. Według Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz to najpoważniejszy powód z jakiego Polacy muszą zapomnieć o tegorocznych wielkanocnych promocjach jaj. Dyrektor Izby, Katarzyna Gawrońska poinformowała, że wyniki przeprowadzonych konsultacji z producentami jaj pokazują, iż "konsumenci nie powinni liczyć na tradycyjne wiosenne promocje cenowe związane ze świętami". Zapewniła jednocześnie, że branża jajeczna robi wszystko, by nie dopuścić do nadmiernego wzrostu cen.
Nie trzeba być wybornym analitykiem, by wydedukować, że choroba, której ogniska pojawiły się w wielu regionach kraju (ale także Europy i USA), prowadzi do masowego uśmiercania zarażonych ptaków, a w efekcie - zmniejszenia dostępności jajek na rynku. Zmniejszenie produkcji jaj w wyniku zarażenia ferm drobiu wpływa bezpośrednio na podaż i zwiększa koszty ich produkcji. Od początku roku w Polsce wystąpiło już 29 ognisk tej choroby.
- Gospodarstwa, które skutecznie zwalczyły wirusa i były teoretycznie gotowe do wznowienia produkcji, nie mogą tego zrobić, ponieważ wirus pojawia się w gospodarstwach sąsiadujących – czytamy w informacji prasowej Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz. Dodatkowo Skarb Państwa nie wypłaca w terminie odszkodowania za likwidację stad, co powstrzymuje rolników przed odbudową pogłowia.
Jakby tego było mało, poprzedni rok charakteryzował się zdecydowanie mniejszą skłonnością branży do powiększania pogłowia.
- Analitycy KIPDiP szacują, że na skutek braku chęci hodowców do powiększania produkcji liczba utrzymywanych w Polsce kur spadła o niemal 5 mln sztuk. Wszystko to oznacza, że podaż jaj w naszym kraju tej wiosny może być mniejsza nawet o 20 procent w porównaniu do okresu wielkanocnego sprzed roku - przekazała dyrektorka KIPDiP Katarzyna Gawrońska.
Ceny jaj rosną od sierpnia 2024. Według danych resortu rolnictwa (Zintegrowany System Rolniczej Informacji Rynkowej), w ostatnim tygodniu grudnia 2024 r. średnie ceny sprzedaży w zakładach pakowania wynosiły: klasa L - chów klatkowy 71,63 zł/100 szt.; chów ściółkowy 0 84,47 zł/100 szt.; wolny wybieg 86,46/100 szt.
Jak przekazała Katarzyna Gawrońska, dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz, w styczniu i w lutym 2025 r. ceny "ostro poszły w górę", jaja zdrożały nawet o kilkadziesiąt procent.
Jaja z chowu ściółkowego i z wolnego wybiegu – w zależności od miejsca zakupu – kosztują teraz średnio 1,5 zł. Na jakiej kwocie sie zatrzymają? To trudno jednoznacznie określić, ale kupując podstawowy wielkanocny produkt z pewnością będzie trzeba głęboko sięgnąć do kieszeni.