O tym jak poważne mogą być konsekwencje zdarzeń z udziałem dzikiej zwierzyny niestety na własnej skórze przekonała sie kierująca VW. Bus, którym kierowała 37-latka w wyniku gwałtownego manewru dachował w przydrożnym rowie.
- Wczoraj rano na ul. Księżycowej we Wronowicach, 37-letnia kierująca Volkswagenem, chcąc uniknąć zderzenia z sarną, straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do rowu. Auto przewróciło się na bok, a kobieta z obrażeniami trafiła do szpitala - przekazują łascy policjanci.
Mundurowi przypominają, by na drogach leśnych i wiejskich zachować szczególną ostrożność, bo to właśnie na nich najczęściej dochodzi do kolizji z dzikimi zwierzętami. Najbardziej aktywne są one o świcie i zmierzchu.
Zwracajmy uwagę na pobocza – oślepione zwierzę może uciekać, a kierunek tej ucieczki często prowadzi wprost pod koła samochodu!
Gdy zobaczysz zwierzę na drodze - zwolnijmy i bądźmy wyjątkowo czujni. Dostosujmy też prędkość do warunków i znaków drogowych, bo przecież te nie są ustawiane przypadkowo.