Chwycił za dwie butelki wódki i chciał wyjść ze sklepu bez płacenia. Na drodze stanęła mu pracownica ochrony

policja-kajdanki

Policjanci zatrzymali 57-latka, który usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Mężczyzna ukradł alkohol oraz artykuły spożywcze. Chcąc utrzymać łup w swoim posiadaniu, użył przemocy wobec pracownika ochrony, który ujął go na gorącym uczynku. 

28 lipca, około godziny 10.00, policjanci z komisariatu w Zelowie otrzymali informację o ujęciu na terenie jednego z miejscowych dyskontów sprawcy kradzieży rozbójniczej. Na miejscu mundurowi zastali zgłaszających, którzy przekazali im nieuczciwego klienta. Okazało się, że to 57-latek, znany zelowskiej policji z wcześniejszego konfliktu z prawem. Tym razem mężczyzna zapakował do reklamówki dwie butelki wódki oraz kilka artykułów spożywczych i nie płacąc za towar przeszedł przez linie kas. 

- Jego zachowanie zaobserwowali pracownicy ochrony, którzy natychmiast zareagowali. Kiedy nieuczciwy klient chciał opuścić teren sklepu na jego drodze stanęła pracownica ochrony. Mężczyzna chcąc utrzymać się w posiadaniu skradzionych artykułów był wobec niej agresywny, odpychał i szarpał świadka zdarzenia, który uniemożliwił mu ucieczkę. W takiej sytuacji na pomoc przybiegł drugi pracownik, z pomocą którego złodziej został obezwładniony. Sprawca ujęty na gorącym uczynku groził świadkom kradzieży pozbawieniem ich życia. Zachowanie podejrzewanego zostało również zarejestrowane przez kamery sklepowe - przekazuje  Iwona Kaszewska z bełchatowskiej policji.

Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego śledczy przedstawili podejrzewanemu zarzut kradzieży rozbójniczej. Za takie przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator objął podejrzanego policyjnym dozorem.