Dopuścili się różnych przewinień za kółkiem, ale wszyscy byli pijani! Rekordzista wydmuchał 3 promile!

_policja-alkomat

Niestety pomimo licznych apeli i ostrzeżeń na drogach wciąż pojawiają się nietrzeźwi kierujący. Nie zważając na konsekwencje prawne, wsiadają za kierownicę pod wpływem alkoholu, co może skutkować nie tylko konsekwencjami prawnymi, lecz przede wszystkim utratą zdrowia czy życia.

Do pierwszego w tym tygodniu zatrzymania doszło w poniedziałek, 12 lipca. Około godziny 17.00, dyżurny bełchatowskiej komendy został poinformowany o obywatelskim ujęciu nietrzeźwego kierującego w Bełchatowie przy ul. Zamoście. 

- Świadek, jadąc swoim samochodem, zauważył innego kierującego, którego styl jazdy wskazywał, że może się znajdować pod wpływem alkoholu. Mężczyzna, widząc, że kierujący fordem mondeo ma problemy z wykonaniem manewru cofania, niezwłocznie uniemożliwił mu dalszą jazdę. Podszedł do jego auta, wyjął kluczyki ze stacyjki, po czym o całym zajściu poinformował policję - informuje oficer prasowy KPP w Bełchatowie.

Przybyły na miejsce patrol, dokonał badania stanu trzeźwości 42-letniego bełchatowianina, które wykazało, że miał on w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Ponadto okazało się, że mieszkaniec Bełchatowa posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mężczyzna odpowie teraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz złamanie sądowego zakazu.

Kolejni amatorzy jazdy na podwójnym gazie, zostali zatrzymani we wtorek, 13 lipca. Wzorową postawą wykazała się 43-latka, która powiadomiła policję o podejrzeniu nietrzeźwego kierującego motorowerem. 

- Kobieta poinformowała, że około godziny 14.40, jadąc ulicą Czapliniecką, tuż przed jej pojazdem, przewrócił się kierujący motorowerem. Mężczyzna zepchnął pojazd na pobliską stację paliw, co wzbudziło podejrzenie, że może znajdować się pod wpływem alkoholu. Skierowani na miejsce funkcjonariusze, przeprowadzili badanie stanu trzeźwości, które wykazało, że 36-letni mieszkaniec Bełchatowa miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd - dodają policjanci z Bełchatowa.

Tego samego dnia, około godziny 19:45 policjanci z posterunku policji w Szczercowie zatrzymali do kontroli drogowej kierującego nissanem, którego pojazd nie posiadał tylnej lampy. 

- W trakcie interwencji od kierowcy była wyczuwalna znaczna woń alkoholu, a przeprowadzone alkomatem badanie, wykazało, że 38-latek miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mieszkańcowi gminy Szczerców zatrzymano prawo jazdy, a za kierowanie w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem - informują mundurowi.

Przypominamy, że za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.