Zmarł młody, oddany strażak: "Nieoczekiwana śmierć wyrwała z naszych szeregów człowieka sumiennego i uczynnego". Jednostka OSP pogrążona w żałobie

Strażacka społeczność z OSP Konstantynów Łódzki pogrążona w żałobie. W miniony czwartek, 29 czerwca odszedł jeden z druhów, który przez ponad dwie dekady służył w jednostce niosąc pomoc okolicznym mieszkańcom. W pięknych słowach swojego kolegę pożegnali członkowie OSP Konstantynów.

- Z głębokim żalem i smutkiem przyjęliśmy dzisiaj rano wiadomość o śmierci naszego Druha - przyjaciela Łukasza Mrówki, który odszedł od nas w wieku zaledwie 35 lat... Nieoczekiwana śmierć wyrwała z naszych strażackich szeregów człowieka sumiennego i uczynnego, który zarażał wszystkich swoim poczuciem humoru. Człowieka, na którego zawsze można było liczyć... - piszą zrozpaczeni druhowie z OSP Konstantynów Łódzki.

Jak dodają w swoim wspomnieniowym wpisie, Łukasz już od najmłodszych lat fascynował się strażą pożarną. W szeregi lokalnej jednostki OSP wstąpił zaledwie jako 14-letni chłopiec, pierwsze kroki stawiał oczywiście w Młodzieżowej Drużynie Pożarniczej, gdzie uczył się podstaw pożarnictwa. Przez te wszystkie 21 latspołecznie niosąc pomoc wszędzie tam, gdzie była ona niezbędna. 

Za swoją działalność w szeregach OSP został kilkakrotnie odznaczony. W 2009 roku otrzymał odznaczenie Strażak Wzorowy, w 2017 roku otrzymał Brązowy Medal za Zasługi dla Pożarnictwa i  odznakę "Za wysługę XV lat".

- Łukasz osierocił dwójkę wspaniałych dzieci, których zaraził pasją do straży, członków naszej Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej... Łączymy się w bólu z rodziną i bliskimi zmarłego - pogrążeni w smutku przyjaciele z OSP Konstantynów.Łukasz - nie mówimy żegnaj, lecz do zobaczenia... - piszą jego koledzy z jednostki.