Najważniejsze wideo w lodzkie

Kobieta nie miała kontaktu ze swoim sąsiadem - zaalarmowała służby

policja-pogotiwe

Brak kontaktu z samotnie mieszkającym sąsiadem, zamknięte drzwi od środka na klucz i wizja, że seniorowi coś się stało - takie zgłoszenie otrzymali policjanci i strażacy, którzy natychmiast pojechali na ratunek.

We wtorek, 27 sierpnia przed południem policjanci z Rawy Mazowieckiej otrzymali informacje od zaniepokojonej kobiety, która nie mogła skontaktować się z sąsiadem. Drzwi do jego mieszkania były zamknięte. Od momentu kiedy schorowany sąsiad wrócił ze szpitala, kobieta pomagała w codziennych obowiązkach. Zaniepokoiła się, że od rana go nie widziała. Powiadomiła służby. 

Na miejsce przyjechali strażacy oraz policjanci. Przez uchylone okno udało się dostać do zamkniętego od wewnątrz mieszkania. Okazało się, że starszy mężczyzna przewrócił się na korytarzu. Z uwagi na swoje dolegliwości nie był w stanie przemieszczać się. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało. Został przekazany pod opiekę załogi karetki pogotowia.

- Opieka nad osobami starszymi i schorowanymi to bardzo trudne zadanie. Aby życie seniora mogło być niezagrożone wymaga to wiele trudu i wysiłku. Warto zwracać uwagę na osoby mieszkające obok nas, które takiego wsparcia potrzebują. Przykład zatroskanej sąsiadki, która w odpowiednim czasie zaalarmowała służby pokazuje, że można być dobrym dla drugiego człowieka. Interesujmy się osobami, które obok nas żyją i mogą potrzebować pomocy. Przez ostatni czas zmagamy się z wysokimi temperaturami, które często niekorzystnie wpływają na zdrowie seniorów. Pamiętajmy by przy każdym wyjściu starsza osoba miała ze sobą telefon z naładowaną baterią albo posiadała kartkę przy sobie z numerem telefonu najbliższych - mówi asp. Agata Krawczyk.