2,8 promila alkoholu w organizmie miała kobieta, która zakończyła jazdę samochodem w przydrożnym rowie.
24 listopada 2024 roku o godzinie 3.25 dyżurny łowickiej policji otrzymał zgłoszenie o kobiecie, która kierując samochodem, miała wypaść z drogi. Policjanci ruchu drogowego pojechali do miejscowości Goleńsko, gdzie zobaczyli osobowego peugeota w przydrożnym rowie oraz kobietę, która - jak podejrzewali - była kierującą tym samochodem. Okazało się, że to 37-letnia mieszkanka powiatu łowickiego. Dalsze ustalenia potwierdziły podejrzenia policjantów.
- Kobieta prowadziła pojazd, a do tego była kompletnie pijana, badanie wykazało blisko 3 promile alkoholu w jej organizmie. 37-talka odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz utrata prawa jazdy - mówi asp. Tomasz Piechowski.
Dzień wcześniej, 23 listopada o godzinie 1:25, funkcjonariusze Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego w centrum Łowiczu zatrzymali do kontroli mercedesa, którym kierował 25-letni łowiczanin. Kontrola stanu trzeźwości mężczyzny wykazała ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie.
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami pojazd mężczyzny został zabezpieczony. Mężczyźnie grozi również kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz wysokie kary finansowe, o utracie pojazdu zadecyduje sąd. Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem zagrożonym karą do 3 lat pozbawienia wolności - dodaje asp. Tomasz Piechowski. - Ponownie apelujemy o rozsądek! Wsiadanie za kierownicę pod wpływem alkoholu to kompletny brak odpowiedzialności i może doprowadzić do tragedii. Pijany za kierownicą stanowi zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i przewożonych pasażerów i innych uczestników dróg, pieszych czy rowerzystów.