Najważniejsze wideo w lodzkie

Kradzież w bełchatowskim markecie. Złodzieja ujęła policjantka po służbie

266-201859_mo2-216
KPP Bełchatów

Reagowanie na łamanie prawa również w czasie wolnym od służby to dowód na to, że policjantem jest się zawsze. Tym razem dowiodła tego funkcjonariuszka z Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie, która ujęła złodzieja sklepowego. Dzięki jej reakcji skradziony towar powrócił na półki sklepowe, a amator cudzej własności nie uniknie odpowiedzialności. 

Do zdarzenia doszło rankiem, 16 września, na terenie jednego z bełchatowskich marketów. W tym czasie, na terenie dyskontu handlowego przebywała policjantka w czasie wolnym od służby, która na co dzień służbę swą pełni w bełchatowskiej drogówce. 

- W pewnym momencie zwróciła uwagę na 33-latka. Był jej znany z wcześniejszego konfliktu z prawem. Miała podejrzenia, że bełchatowianin i tym razem może mieć nieuczciwe zamiary. Zauważyła, że mężczyzna sięgnął z półki dwa produkty. Następnie przechadzał się po sklepie i zatrzymał przy stoisku z alkoholem. Policjantka zrobiła już zakupy, ale postanowiła upewnić się, że mężczyzna zapłaci za swój towar. Kiedy stanęła nieopodal wyjścia ze sklepu okazało się, że podejrzenia policjantki były uzasadnione. Amator cudzej własności, nie płacąc za towar, przeszedł przez linię kas i chciał wyjść z marketu - przekazuje nadkom. Iwona Kaszewska, oficer prasowy KPP Bełchatów.

Policjantka natychmiast zareagowała. Stanęła na jego drodze, przedstawiła się i zażądała aby pokazał jej co ukrył w kieszeniach kurtki. Wyszło wtedy na jaw, że 33-latek ukradł alkohol. Zatrzymany na gorącym uczynku mężczyzna został przekazany w ręce patrolu policji. 

Mundurowi zabezpieczyli również zapis kamer monitoringu sklepowego, który zarejestrował zachowanie amatora cudzej własności. Dzięki błyskawicznej i zdecydowanej reakcji policjantki będącej w czasie wolnym od służby sprawca został zatrzymany bezpośrednio po kradzieży. Odpowie teraz za popełnione wykroczenie, a skradzione mienie wróciło na półki sklepowe.