Najważniejsze wideo w lodzkie

Lekarze ze szpitala w Piotrkowie uratowali życie 30-letnej pacjentce

Lekarze ze szpitala w Piotrkowie uratowali życie 30-letnej pacjentce
Urząd Marszałkowski w Łodzi

Lekarze ze szpitala w Piotrkowie uratowali życie 30-letnej pacjentce. Pani Aleksandra była w ciąży pozamacicznej, o której nie wiedziała. Niestety, zarodek pękł razem z jajowodem.Kobieta dostała krwotoku wewnętrznego, straciła przytomność. Jak podkreślają lekarze z piotrkowskiego szpitala, ich pacjentka stoczyła ciężką walkę o życie. 

- Zaczęło się od skurczy brzucha. Wiedziałam, że nie są one normalne, to był inny ból niż przy miesiączkowaniu. Zadzwoniłam po karetkę. Pomoc przyjechała bardzo szybko. Spadało mi ciśnienie i natychmiast przewieziono mnie do szpitala w Piotrkowie, nawet wbrew temu, że mówiłam, że przechodzi, że już nie boli. W karetce zaczęłam czuć się coraz gorzej - wspomina pani Aleksandra. 

Przed wejściem na Szpitalny Oddział Ratunkowy kobieta zemdlała. Na badanie została wniesiona na noszach, USG wykazało krwotok.

- Ja mdlałam, ale lekarze cały czas zachowywali zimną krew – opowiada pani Aleksandra.- Szybko trafiłam na blok operacyjny i zostałam uśpiona. Nie wiedziałam czy się wybudzę i co będzie dalej ze mną.

Kobieta straciła bardzo dużo krwi. Zespół operacyjny wykazał się niezwykłym opanowaniem i determinacją. 

- Przy mnie było tyle personelu, że nie wiedziałam kto mnie kłuje. To była walka o życie - mówi pani Aleksandra.

Na szczęście pacjentka przeżyła.

- Kiedy się obudziłam, poprosiłam o telefon, żeby zadzwonić, bo nikt z rodziny nie wiedział co się stało – wspomina kobieta i dodaje: - Bardzo dużo zawdzięczam pani psycholog ze szpitala.

Psycholog w piotrkowskim szpitalu jest dostępny dla każdej pacjentki oraz dla całej rodziny. Wystarczy poprosić o taką wizytę.

- Pacjentka przeszła wyboistą i długą drogę - podkreśla Anna Poterała, psycholog ze szpitala w Piotrkowie. – To były bardzo trudne chwile. Warto podkreślić, że w naszej placówce odwiedziny są nielimitowane. W każdej chwili rodzina mogła odwiedzić panią Aleksandrę. Wsparcie psychologiczne niestety wciąż jest niedoceniane na oddziałach szpitalnych. A każdy pacjent tego potrzebuje. Nie każdy chce od razu rozmawiać, niektórzy muszą oswoić się z sytuacją. Łatwiej jest opowiedzieć o najstraszniejszych rzeczach osobie obcej, której być może nigdy nie spotkamy. A psychologowi jest łatwiej ocenić sytuację z boku.

Lekarze z Piotrkowa po raz kolejny pokazali, że profesjonalizm, empatia i szybkość działania są kluczowe w ratowaniu życia. Wykazali się wiedzą i doświadczeniem. Dzięki ich pracy oraz wsparciu psychologicznemu pacjentka przeżyła i wróciła do swojej rodziny.

Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego wspiera szpital w Piotrkowie. W ubiegłym roku z budżetu województwa łódzkiego trafiło tutaj 5,3 mln zł.

Źródło: Urząd Marszałkowski w Łodzi