Jeśli dwie „wiosenne" kolejki rozegrane jeszcze tej jesieni miały zweryfikować pozycję lidera, to dziś nie ma wątpliwości, że miejsce Unii Skierniewice nie było przypadkowe. Skierniewiczanie zakończyli rok zwycięsko, wygrywając w Grudziądzu (1:2).
Spotkanie w Grudziądzu odbyło się w niezwykle trudnych warunkach pogodowych. Intensywne opady śniegu sprawiły, że rywalizacja stała pod znakiem zapytania. Dzięki sprawnym działaniom pracowników Olimpii oraz zaangażowaniu jej kibiców, murawa została jednak doprowadzona do stanu umożliwiającego grę.
W pierwszej połowie to Unia prezentowała się zdecydowanie lepiej, tworząc kilka groźnych okazji, których jednak nie zdołała wykorzystać. Po przerwie emocje rosły z minuty na minutę. W 52. minucie znakomitym podaniem z głębi pola popisał się Damian Makuch, a Krzysztof Toporkiewicz w sytuacji sam na sam otworzył wynik meczu. Radość skierniewiczan trwała jednak tylko dwie minuty, po szczęśliwym uderzeniu Dominika Frelka gospodarze doprowadzili do wyrównania.
Odpowiedź Unii była natychmiastowa. Już chwilę później po dośrodkowaniu piłka trafiła pod nogi Toporkiewicza, który nie trafił czysto, ale futbolówka znalazła drogę do Jonatana Strausa. Obrońca Unii huknął pod poprzeczkę, zapewniając skierniewiczanom prowadzenie (1:2).
W ostatnich minutach gospodarze rzucili się do ataku, a w doliczonym czasie gry kapitalną interwencją popisał się Rafał Grocholski, broniąc mocny strzał głową zawodnika Olimpii. Ta parada okazała się kluczowa - Unia, w pełni zasłużenie zapisała na swoim koncie kolejne cenne zwycięstwo. Warto podkreślic, że to kolejne spotkanie w którym skierniewiczanie byli zdecydowanie lepszym zespołem. Materiał z wyjazdu [TUTAJ]
Unia utrzymała trzy punkty przewagi nad drugą Wartą Poznań, która w 19. kolejce pokonała Chojniczankę (1:0). Na najniższy stopień podium awansowało Podhale Nowy Targ, wygrywając (3:2) z Rekordem Bielsko-Biała. Tuż za podium plasuje się Olimpia Grudziądz, już z siedmiopunktową stratą do lidera.
Imponujące liczby lidera Betclic 2. ligi
Unia Skierniewice zimuje na pierwszym miejscu tabeli. Po 19 kolejkach zespół zgromadził 41 punktów - aż o 15 więcej niż drużyna zajmująca ostatnie miejsce barażowe i o 18 więcej niż strefa spadkowa. Dorobek skierniewiczan w pierwszym sezonie w rozgrywkach centralnych robi ogromne wrażenie: 13 zwycięstw, 2 remisy, 4 porażki,, seria 10 kolejnych spotkań bez przegranej, najlepszy atak w lidze – 38 zdobytych bramek, druga najlepsza defensywa – 20 straconych goli.
To wyniki, które jednoznacznie potwierdzają świetną dyspozycję zespołu Kamila Sochy. Warto podkreślić, że przez całą rundę drużyna mogła liczyć na stałe, głośne i imponujące wsparcie swoich kibiców, którzy jeździli za zespołem po całej Polsce. To wsparcie - jak podkreślają sami zawodnicy - było jednym z fundamentów sukcesu.
Krótka przerwa i przygotowania do wiosny
Piłkarzy czeka teraz zimowa przerwa, jednak nie potrwa ona długo. Już pod koniec grudnia zawodnicy rozpoczną realizację indywidualnych planów treningowych, a na początku stycznia wrócą do treningów drużynowych. W planach jest też seria sparingów przygotowujących do rundy wiosennej. Pierwsza kolejka w 2026 roku zaplanowana jest na weekend 20–22 lutego. Unia Skierniewice rozpocznie wiosenne granie u siebie, na stadionie przy ul. Pomologicznej, a rywalem będzie Zagłębie Sosnowiec.
Źródło: UM Skierniewice