Łódzcy taksówkarze w pogodni za pijanym kierowcą! Akcja zakończyła się zatrzymaniem 25-latka

kajdanki
Policja

Wzorowa obywatelska postawa i odpowiedzialność zawsze zasługuje na wyróżnienie. Takim zachowaniem wykazali się taksówkarze z łódzkiej korporacji, którzy uniemożliwili pijanemu kierowcy dalszą jazdę i zawiadomili policję o zdarzeniu. Dzięki takiej współpracy nietrzeźwy pabianiczanin został zatrzymany.

Do interwencji doszło w czwartek, 6 stycznia. Po godzinie 21.00 dyżurny otrzymał zgłoszenie o obywatelskim ujęciu nietrzeźwego kierującego w Konstantynowie Łódzkim. Na ulicę Kilińskiego natychmiast pojechali konstantynowscy policjanci. 

- Okazało się, że osobowym peugeotem podróżowały cztery osoby, dwóch mężczyzn i dwie kobiety. Wskazane osoby jechały od strony Łodzi, a zachowanie pojazdu na drodze wskazywało, że kierujący może być pod działaniem alkoholu lub innych środków. To zachowanie już na łódzkich ulicach zauważył kierowca taksówki, który próbował zatrzymać pojazd. Jednak kierujący peugeotem zaczął uciekać. Zawiadomił o sprawie innych taksówkarzy, którzy współpracując ujęli nieodpowiedzialnego pabianiczanina na terenie Konstantynowa Łódzkiego. 25-latek został zatrzymany przez policjantów. Był nietrzeźwy. Miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu - wyjaśnia Ilona Sidorko z KPP Pabianice.

Z zeznań świadków wynikało także, że mężczyźni podróżujący peugeotem zmieniali się za kierownicą. Drugi z uczestników podróży także został zatrzymany do wyjaśnienia. 20-latek miał w organizmie ponad promil alkoholu. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi grzywna, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a także kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa. Następnie taką osobę należy niezwłocznie przekazać Policji.