Łowicz: Obywatelskie ujęcie pijanego kierującego. Mężczyzna "wydmuchał" prawie 2,5 promila

policja_noc_blisko

Dzięki reakcji świadka kolejny nietrzeźwy został wyeliminowany z drogi. 44-latek wsiadł za kierownicę bmw mając prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Stracił już prawo jazdy. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. 

Do zdarzenia doszło 15 listopada około godziny 15.30 w Łowiczu w pobliżu przejazdu kolejowego. Z ustaleń policjantów wynika, że świadek, jadąc ulicą Nadburzańską w kierunku ulicy Armii Krajowej zatrzymał się za pojazdem BMW, którego kierujący pomimo możliwości kontynuowania jazdy stał na skrzyżowaniu. 

- W związku z tym zgłaszający wysiadł ze swojego auta żeby zobaczyć co się stało. Za kierownicą znajdował się mężczyzna, z którym nie mógł nawiązać kontaktu. Powiadomił służby, myśląc że kierujący zasłabł. W trakcie dojazdu na miejsce patrolu świadek wyczuł woń alkoholu, w tym momencie uniemożliwił dalszą jazdę mężczyźnie - mówi nadkom. Urszula Szymczak. 

Za kierownicą znajdował się 44-letni mieszkaniec powiatu łowickiego. W chwili badania mężczyzna miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. W związku z tym policjanci zatrzymali uprawnienia do kierowania 44-latkowi, a ponadto grozi mu teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności. 

- Na pochwałę zasługuje zdecydowana postawa świadka, który widząc zagrożenie od razu zareagował. Być może dzięki temu nie doszło do tragedii na drodze. Pamiętajmy, aby w takich sytuacjach zawsze dzwonić na numer alarmowy 112, ponieważ nietrzeźwy kierujący stwarza ogromne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i innych uczestników ruchu - dodaje nadkom. Urszula Szymczak.