Kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach zatrzymali 31-latka podejrzanego o posiadanie i wprowadzanie do obrotu znacznej ilości środków odurzających. Policjanci znaleźli i zabezpieczyli w jego mieszkaniu niemal 43 gramy marihuany. Pabianiczanin posiadał przy sobie również mefedron.
7 listopada kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach zauważyli na ulicy Piotra Skargi mężczyznę, który wyglądem przypominał osobę poszukiwaną. 31-latek był dobrze znany stróżom prawa z wcześniejszych interwencji, a na dodatek jego zachowanie wskazywało na to, że „może mieć coś na sumieniu". Na widok funkcjonariuszy chciał uciekać.
- Twierdził, że czeka na kolegę, a zapytany o środki odurzające, stanowczo zaprzeczył. Szybko wyszło na jaw, że prawdomówność nie jest mocną stroną pabianiczanina, bowiem w kieszeni jego spodni policjanci znaleźli dilerkę z białymi kryształkami. Jedno małe zawiniątko okazało się „czubkiem góry lodowej". W mieszkaniu 31-latka kryminalni zabezpieczyli pojemnik z suszem roślinnym, ponad 60 pustych torebek foliowych tzw. dilerek oraz wagę jubilerską służącą do porcjowania substancji zabronionych - mówi podkomisarz Agnieszka Jachimek, oficer prasowy KPP Pabianice.
Mężczyzna został zatrzymany, a narkotyki zbadane i zważone. Łącznie zabezpieczono niemal 43 gramy marihuany i 5 gramów mefedronu. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu prokuratorskich zarzutów posiadania znacznych ilości środków odurzających oraz wprowadzania ich do obrotu.
Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w Pabianicach zastosował wobec 31-latka środek zapobiegawczy w postaci 3 miesięcy aresztu.