Lotnik Łęczycan rozegrał jeden ze słabszych meczów w sezonie, jednak nie przeszkodziło to w zdobyciu trzech punktów. Trzeba jednak przyznać, że Ikar Legnica nie postawił dziś łęczycanom zbyt wysoko poprzeczki.
Zawodnicy Lotnika Łęczyca bardzo długo kazali czekać swoim kibicom na grę na swoim poziomie. Początek seta w wykonaniu podopiecznych Piotra Janiaka był bardzo słaby, czego skutkiem było kilkupunktowe prowadzenie legniczan. Dopiero w drugiej połowie seta Lotnik odrobił straty i ostatecznie zwyciężył 25:18.
Po zmianie stron od samego początku przewagę zyskali gospodarze, którzy w pełni kontrolowali przebieg drugiego seta. Lotnicy nie wyrzekli się błędów, jednak nie przeszkodziło im to w pewnym zwycięstwie i przybliżeniu się do końcowego triumfu.
Trzeci set na początku układał się po myśli łęczycan, jednak niewymuszone błędy i słaba skuteczność w ataku spowodowały, że rywale zyskali przewagę, której nie oddali już do końca rozgrywki. Ikar wygrał seta i sprawa końcowego wyniku była otwarta.
Czwarta partia była bardzo wyrównana, ale na szczęście zakończyła się happy endem dla Lotnika. Podopieczni Piotra Janiaka przez całą partię mieli minimalną przewagę, którą w samej końcówce podwyższyli i wygrali 25:20, a w całym meczu 3:1.
MMKS Lotnik Łęczyca - MKS Ikar Legnlca 3:1 (25:18, 25:20, 21:25, 25:20)
Lotnik: Seweryn Pisera, Adrian Bartczak, Dominik Leszczyński, Damian Wdowiak, Brajan Kaczmarek (l), Tobiasz Klimczak, Adam Pawlikowski, Michał Mysera, Sebastian Bartecki, Adam Józefczak, Karol Gajo, Sebastian Ślósarz, Piotr Janiak
