Dzięki czujności pracownika sklepu oraz szybkiej reakcji policjanta, będącego po służbie, doszło do ujęcia nietrzeźwego kierowcy skody. Mężczyzna usłyszał już zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości.
15 maja policjant z Zespołu ds. Wykroczeń wieluńskiej komendy w czasie wolnym od służby przebywał w jednym ze sklepów na terenie Wielunia. Tam zaczepił go pracownik obiektu zaniepokojony zachowaniem mężczyzny, który spał w aucie stojącym na sklepowym parkingu. Funkcjonariusz postanowił sprawdzić sytuację. Poszedł w stronę skody.
- W pewnym momencie mężczyzna uruchomił silnik i ruszył w stronę wyjazdu z parkingu. Policjant niezwłocznie zareagował, dając kierowcy wyraźny sygnał do zatrzymania pojazdu. Mężczyzna podporządkował się. Zachowanie kierującego wzbudziło uzasadnione podejrzenia, że może znajdować się pod wypływem alkoholu. W związku z powyższym policjant wyjął kluczyk ze stacyjki, uniemożliwiając mu dalszą jazdę - relacjonuje asp. sztab. Katarzyna Grela, oficer prasowy KPP Wieluń.
Pracownik sklepu o całym zdarzeniu poinformował patrol policji. Przybyli na miejsce mundurowi zbadali stan trzeźwości 52- latka. Badanie alkomatem wykazało, że miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
- Mężczyzna został zatrzymany i umieszczony w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Tego typu przestępstwo zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności - mówi asp.sztab. Katarzyna Grela i dodaje: - Ta sytuacja, to przykład na to, że policjantem jest się nie tylko na służbie. Dzięki odpowiedzialnemu zachowaniu zarówno pracownika sklepu, jak i funkcjonariusza udało się zapobiec zagrożeniu, jakie stwarzają pijani kierowcy na drodze.