Dwa Nieborowskie lwy wróciły dziś na swoje miejsce. Rzeźby poddane zostały konserwacji w latach 2019 – 2022 na Wydziale Konserwacji Kamienia Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Na swój powrót na cokoły czekały aż zostaną zakończone prace przy podjeździe do pałacu.
Dwa lwy umieszczone na kamiennych cokołach, od dziesięcioleci budzą podziw odwiedzających swoją monumentalną formą i symbolicznym przesłaniem. To nie tylko element dekoracyjny – to niemal strażnicy rezydencji, która od wieków stanowiła jedno z najważniejszych ognisk kultury i sztuki w Polsce.
Lwy z Nieborowa – symbol siły i czujności
Obie rzeźby przedstawiają lwy leżące w klasycznej pozie z głowami uniesionymi ku górze – spokojne, ale pełne wewnętrznego napięcia. Lwy nie ryczą i nie atakują – obserwują. Ich postawa sugeruje gotowość do obrony, ale i pewność siebie, jaka przystoi rezydencji książąt Radziwiłłów. Lwy, jako symbol władzy, siły, odwagi i majestatu, doskonale komponują się z reprezentacyjnym charakterem barokowego pałacu.
Lwy i ich rola w przestrzeni pałacowej
Usytuowane po obu stronach podjazdu prowadzącego do głównego wejścia, lwy pełnią funkcję ceremonialną – witają gości i nadają miejscu odświętnego, niemal królewskiego charakteru. Stanowią część większego założenia architektoniczno-ogrodowego, w którym każdy element miał swoje miejsce i znaczenie. W czasach świetności pałacu ich obecność była nie tylko wyrazem dobrego gustu, ale też pewnej symboliki: oto dom, który stoi na straży polskiej kultury, tradycji i wartości.
Historia i dziedzictwo
Dwa kamienne lwy zostały ustawione przy podjeździe w dwudziestoleciu międzywojennym. Zostały przewiezione z Landwarowa od hr. Tyszkiewiczów. Rzeźby te od dziesięcioleci są nieodłączną częścią tożsamości Nieborowa – jednego z najlepiej zachowanych zespołów pałacowo-parkowych w Polsce.
Dziś – świadkowie minionych epok
Współcześnie lwy w Nieborowie są nie tylko atrakcją dla turystów, ale także świadectwem dbałości o dziedzictwo kulturowe. Stanowią jeden z najbardziej rozpoznawalnych elementów pałacu – są fotografowane, opisywane i podziwiane. I choć nie ryczą, ich obecność nadal ma siłę oddziaływania – budzi szacunek, zachęca do refleksji i przypomina o minionych epokach świetności polskiej arystokracji.