Oszuści nadal w natarciu. Mieszkanka powiatu opoczyńskiego stracił oszczędności

police-4261182_1920

Mieszkanka powiatu opoczyńskiego uwierzyła fałszywemu pracownikowi banku w historię o zagrożonych środkach finansowych na jej koncie, przez co straciła kilka tysięcy złotych. 

Oszuści wymyślają coraz to nowsze pomysły na wyłudzanie pieniędzy. Ostatnio, coraz popularniejsza staje się metoda na BLIK-a, gdzie oszust podszywając się pod pracownika banku, przekonuje swoje ofiary o tym, że środki na ich koncie są zagrożone i w celu ich ochrony należy je wypłacić i ulokować na innym „bezpiecznym koncie", poprzez dokonywanie wpłat przy wykorzystaniu kodów BLIK. Tym sposobem pieniądze trafiają w ręce oszustów.

Tym razem ofiarą oszustwa padła 26-letnia mieszkanka powiatu opoczyńskiego. Do zdarzenia doszło 11 stycznia 2022 roku, kiedy to do kobiety zadzwoniła oszustka podszywająca się pod pracownicę banku, która poinformowała 26-latkę o rzekomych próbach włamania na jej konto bankowe.

- Oszustka poinformowała, że aby „zabezpieczyć" pieniądze, 26-latka musi przy pomocy kodów Blik przelać pieniądze na inny rachunek bankowy. W ten sposób kobieta straciła pieniądze - informuje asp. szt. Barbara Stępień z KPP w Opocznie. - Oszustka nie poprzestała jednak na tym. Namówiła kobietę, aby zaciągnęła pożyczkę w banku. Na szczęście pomimo przyznania kredytu, 26-latka w porę zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. Dzięki rozmowie z prawdziwym konsultantem bankowym, kilkadziesiąt tysięcy złotych, jakie otrzymała w formie kredytu nie zostały przejęte przez oszustów.

Policja apeluje o ostrożność i przypomina, że pracownik banku nigdy nie poprosi o wpłacenie pieniędzy na inne konto bankowe. W przypadku podejrzanych telefonów rozłącz się i zweryfikuj informację, dzwoniąc samemu do banku lub udając się do najbliższej placówki banku.