O wyjątkowym szczęściu może mówić kobieta, która przez przypadek zostawiła torebkę na dachu swojego samochodu. Po spakowaniu zakupów, ruszyła w drogę powrotną do domu. Pozostawiony na aucie bagaż spadł, a 67-latka nawet nie spostrzegła jego braku. Zgubę znalazła pabianicka policjantka. Oddała ją właścicielce, która nie omieszkała podziękować funkcjonariuszce za okazaną pomoc.
Funkcjonariusze nie tylko w służbie, ale także poza nią spotykają się z różnymi zdarzeniami. Jakiś czas temu dość niecodzienna sytuacja przytrafiła się pabianickiej policjantce wracającej z nocnej służby do domu. 28 czerwca aspirant sztabowy Aneta Piotrowicz jadąc swoim prywatnym samochodem zauważyła leżącą na środku drogi torbę. Zatrzymała się i zabezpieczyła znalezisko, w którym oprócz portfela z pieniędzmi znajdowały się dokumenty oraz telefon. Pomimo senności i zmęczenia, funkcjonariuszka natychmiast zaczęła działać.
- Pomocna w odnalezieniu właściciela zguby okazała się jego komórka. Policjantka zadzwoniła pod jeden z numerów znajdujących się w książce telefonicznej. W słuchawce odezwała się synowa roztargnionej 67-latki. Rozmówczyni przekazała adres działki, na której aktualnie przebywała jej teściowa. Kobieta była bardzo mile zaskoczona niespotykaną wizytą. Przyznała, że robiła zakupy w markecie znajdującym się w Szadku. Pozostawiła torbę na dachu swojego auta. Po spakowaniu zakupów do samochodu, zapomniała o niej i zwyczajnie odjechała - przekazuje podkomisarz Agnieszka Jachimek, rzeczniczka pabianickiej policji.
Po przejechaniu około 5 kilometrów „niezabezpieczony bagaż" spadł na ulicę. Nieświadoma, wróciła na letniskową działkę, gdzie wspólnie z mężem odkryli brak torby. Łodzianka była bardzo wdzięczna za okazaną pomoc. Swoje uznanie wyraziła w dość nietypowy sposób. Nadesłała pabianickiej policjantce, służącej na co dzień w Wydziale do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją, kartkę z podziękowaniami. Do tej pory obie panie mają ze sobą kontakt i z uśmiechem na twarzy wspominają tamten dzień.
- Ten miły gest przypomniał o tym, że niesienie pomocy innym to nie tylko obowiązek, ale często również wewnętrzna potrzeba stróżów prawa. Słowa uznania i sympatii ze strony obywateli są dla policjantów bardzo cenne. Świadczą one bowiem o zaangażowaniu funkcjonariuszy w ludzkie problemy. Pisemne wyrażenie wdzięczności jest zawsze bardzo miłe i stanowi jeszcze większą motywację do codziennej pracy - podsumowuje podkomisarz Agnieszka Jachimek z pabinickiej policji.