Pijany kierowca dachował autem w rowie. "Prosił, aby nie dzwonić po policję"

policja

Do 2 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, który prowadził auto ,,na podwójnym gazie". Dodatkowo kierujący seatem stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rowu. 35-letni mieszkaniec powiatu rawskiego miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.

Wieczorem, 24 maja 2022 roku, dyżurny rawskiej komendy otrzymał informację o dachowaniu auta w Starej Wsi. Świadek powiedział, że kierowca wysiadł z auta i prosił aby tylko nie dzwonić na Policję, po czym chwiejnym krokiem zaczął się oddalać. Wyczuwalna była od niego woń alkoholu. 

- Policjanci będący na miejscu ustalili, że kierujący Seatem, jadąc z Białej Rawskiej w kierunku Przyłusk w Starej Wsi, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Funkcjonariusze szybko odnaleźli kierowcę Seata i przebadali alkomatem. Miał 1,7 promila alkoholu w organizmie - mówi mł. asp. Agata Krawczyk.

Policjanci zatrzymali 35–latkowi uprawnienia do kierowania pojazdami. Kierowca seata wkrótce usłyszy zarzut kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu. Mężczyźnie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami oraz wysokie świadczenie pieniężne.