Nawet 2 lata pozbawienia wolności grożą 25-letniemu mieszkańcowi powiatu tomaszowskiego, który mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu kierował Seatem Toledo. Zlekceważył zatrzymanie mu prawa jazdy, siłą odebrał kluczyki osobie przez siebie wskazanej do odwiezienia go do domu. Pijany pokonał kilkanaście kilometrów i zasnął w samochodzie.
Opoczyńscy policjanci 23 stycznia w Opocznie na al. Sportowej o godzinie 21.30, zatrzymali do kontroli drogowej kierującego Seatem Toledo, mieszkańca powiatu tomaszowskiego. Od 25-letniego kierowcy była wyczuwalna woń alkoholu. Mężczyzna został poddany badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Wynik nie pozostawił żadnych wątpliwości, kierujący miał ponad, 1,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Kierowca, aby uniknąć holowania pojazdu wskazał osobę, której przekaże samochód do odwiezienia go do miejsca zamieszkania. Policjanci sprawdzili trzeźwość osoby, posiadane uprawnienia i z braku przeciwwskazań pojazd został przekazany trzeźwemu znajomemu 25-latka.
Około godz. 23.30, policjanci, którzy przeprowadzali interwencję wobec pijanego kierowcy Seata, otrzymali informację, że 25-latek po zakończeniu interwencji na al. Sportowej siłą odebrał kluczyki osobie, którą sam wskazał do odwiezienia się do domu. Pomimo tego, że był nietrzeźwy sam udał się w kierunku miejscowości Inowłódz. Policjanci, po uzyskaniu tej informacji natychmiast ruszyli sprawdzić trasę, po której może poruszać się kierowca Seata.
W miejscowości Inowłódz na jednej ze stacji paliw, policjanci na parkingu zauważyli Seata, a w nim śpiącego kierowcę. Jak wstępnie ustalili opoczyńscy policjanci mężczyzna mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie z Opoczna przyjechał do Inowłodza. Zatrzymał się na jednej ze stacji paliw i zasnął za kierownicą. Sprawa ostatecznie trafiła do prowadzenia przez mundurowych z tomaszowskiej jednostki policji. Mężczyźnie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
źródło: KPP w Opocznie