Najważniejsze wideo w lodzkie

Policjanci złożyli 29-latkowi wizytę, ten przyznał, że systematycznie pali marihuanę. Teraz grozi mu 3 lata

266-20399_20241016-113130_1
KPP Bełchatów

Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego bełchatowskiej policji zatrzymali 29-latka, który usłyszał zarzut posiadania środków zakazanych ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii. W mieszkaniu podejrzany trzymał susz marihuany. Finalnie kryminalni przejęli i zabezpieczyli 90 gramów tego narkotyku. Mieszkańcowi gminy Bełchatów grozi teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej cały czas monitorują środowisko przestępcze i sprawdzają każdy trop prowadzący do osób mogących mieć związek z narkotykowym procederem. Tym razem w kręgu ich zainteresowań znalazł się mieszkaniec gminy Bełchatów. 

- Kryminalni mieli ustalenia, że mężczyzna ten ma związek z „działalnością" narkotykową. We wtorek, 15 października policjanci pojechali pod ustalony adres aby sprawdzić swoje podejrzenia. Drzwi wytypowanego mieszkania otworzył im 29-letni mężczyzna. Już wtedy okazało się, że ustalenia funkcjonariuszy są trafne... z wnętrza pomieszczenia czuć było charakterystyczny zapach marihuany. Mężczyzna poinformowany o celu policyjnej wizyty przyznał, że systematycznie pali marihuanę i dobrowolnie wydał środki zabronione ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii - przekazuje nadkom. Iwona Kaszewska, oficer prasowy KPP Bełchatów.

Okazało się, że zatrzymany w swoim domu trzymał łącznie 90 gramów suszu marihuany. Narkotyki te zostały zabezpieczone do prowadzonego przeciwko mężczyźnie postępowania. Kryminalni zabezpieczyli również gotówkę, która może pochodzić z przestępczej działalności. 

- Podejrzany tłumaczył stróżom prawa, że narkotyki trzymał na własny użytek. Na podstawie zgromadzonego materialu dowodowego 29-latek usłyszał już zarzut posiadania środków odurzających. To przestępstwo, za które grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności - podsumowuje nadkom. Iwona Kaszewska, oficer prasowy KPP Bełchatów.