Zastępca Naczelnika Wydziału Konwojowego kom. Krzysztof Kubacki wracając po służbie do domu zatrzymał nietrzeźwego kierującego. Badanie stanu trzeźwości amatora jazdy na podwójnym gazie wykazało blisko 1,7 promila alkoholu w organizmie. To przykład, który świadczy o twierdzeniu, że policjantem jest się przez całą dobę.
29 marca 2021 roku około godziny 20:40 zastępca naczelnika wracając ze służby zatrzymał się na czerwonym świetle w rejonie ronda Broniewskiego w Łodzi. Obok zatrzymał się kierujący srebrnym fordem mondeo. Kiedy doszło do zmiany świateł policjant zaczął ruszać. Wówczas zauważył, że siedzący za kierownicą forda mężczyzna miał problem początkowo problem z ruszeniem a następnie z impetem zaczął przyspieszać. Gdy zrównał się z pojazdem naczelnika wykonywał nieskoordynowane manewry. Wówczas komisarz podjął decyzję o weryfikacji stanu prawdopodobnie nietrzeźwego mężczyzny. Swoim samochodem z użyciem środków ostrożności zaczął spychać forda, do czasu aż pojazd się zatrzymał.
Policjant przedstawił się i okazał legitymację służbową. Po chwili obok interweniującego funkcjonariusza zatrzymała się kobieta, która zaoferowała pomoc. Wezwała na miejsce funkcjonariuszy z alkomatem, gdyż od ujętego przez policjanta mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. Okazało się, że przypuszczenia naczelnika były słuszne. Badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 1,7 promila alkoholu w organizmie. 27-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Ta historia to kolejny przykład , że policjantem jest się przez całą dobę. Gratulujemy!
Źródło: Policja Łódź