Policjantem jest się zawsze nawet po służbie. Udowodnił to funkcjonariusz z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego wieluńskiej komendy, który w czasie wolnym od służby ujął pijaną kierującą. 26-latka miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie oraz nie posiadała uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
15 stycznia 2025 roku około godziny 14:30 policjant z wieluńskiej komendy w czasie wolnym od służby jechał prywatnym samochodem ulicami Wielunia. W pewnym momencie zwrócił uwagę na jadące przed nim audi. Zaniepokoił go fakt, że auto nie utrzymywało prostego toru jazdy. Policjant podejrzewając, że kierujący może być nietrzeźwy, natychmiast zareagował i pojechał za nim, chcąc uniemożliwić mu jego dalszą niebezpieczną podróż. Jednocześnie o całym zdarzeniu powiadomił dyżurnego wieluńskiej komendy, który natychmiast na wskazaną trasę przejazdu skierował patrol policji. Na jednej w wieluńskich ulic kierująca pojazdem zaparkowała swój pojazd. Policjant wykorzystał ten moment, również zatrzymał się, podszedł do kierującej, od której wyczuł wyraźnie woń alkoholu. Nie wahając się ani chwili uniemożliwił jej dalszą jazdę. Następnie przekazał kierującą przybyłym na miejsce funkcjonariuszom z wieluńskiej komendy. Badanie alkomatem wykazało, że kobieta miała ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych ustalono, że nie posiada ona uprawnień do kierowania pojazdami. 26-latka odpowie za przestępstwo, jakim jest prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności. Czeka ją także odpowiedzialność za wykroczenie czyli jazdę bez uprawnień do kierowania, zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny i zakazem prowadzenia pojazdów.
Źródło: KPP Wieluń