Ponad 400 osób wystartowało w Bełchatowskim Biegu Niepodległości. A pobiegli by uczcić 105. rocznicę odzyskania przez Polskę suwerenności. Były życiowe rekordy, wiele emocji, a przede wszystkim sporo biało-czerwonych akcentów.

To już bełchatowska tradycja, że miejskie obchody Narodowego Święta Niepodległości, to także wydarzenia kulturalne i sportowe. Było przedstawienie teatralne, przegląd piosenki żołnierskiej i patriotycznej, turniej tenisa stołowego. Z kolei we wtorek 14 listopada wystartował Bełchatowski Bieg Niepodległości.

- Tradycyjnie obchodzimy Święto Niepodległości na sportowo. Znakomita, rekordowa można powiedzieć frekwencja, bo ponad 400 biegaczy. Jak widać, mimo listopadowej, deszczowej aury dzieci i młodzież chcą w ten sportowy sposób świętować to historyczne wydarzenie. Zawsze powtarzamy, że historię Polski można pielęgnować, kultywować na różne sposoby. Jednym z nich jest właśnie sport. Bełchatowski Bieg Niepodległości, doskonale wpisuje się tutaj w misję utrwalania w najmłodszym pokoleniu, tych patriotycznych wartości -powiedział Paweł Woźniak, dyrektor Miejskiego Centrum Sportu w Bełchatowie.

Święto Niepodległości uczcili na sportowo

Organizatorzy biegu, którymi tradycyjnie byli prezydent Mariola Czechowska, Miejskie Centrum Sportu, Muzeum Regionalne, Bełchatowski Klub Lekkoatletyczny podkreślają, że warto aktywnie obchodzić Narodowe Święto Niepodległości.

- To dla mnie zaszczyt, że po raz kolejny mogę być z Wami podczas tego wydarzenia. Tym bardziej, że to jubileuszowa – 20. edycja naszego Bełchatowskiego Biegu Niepodległości. Bardzo cieszy tak wysoka frekwencja. W ubiegłym roku pobiegło niespełna trzysta osób, dziś ponad czterysta. Świadczy to o tym, że zainteresowanie biegiem rośnie, a przy okazji rośnie także zainteresowanie sportem, aktywnością fizyczną i historią. I to jest najważniejsze. 11 listopada to dzień niezwykle istotny. Po ponad 120 latach niebytu państwowego, Polska wróciła na mapy Europy i Świata. Więc to dzień wpisujący się w naszą narodową tożsamość. Dzień bardzo ważny, ale też dzień, w którym potrafimy się bawić, świętować, spędzać go w miłej atmosferze. Cieszę się, że bełchatowianie chcą go także świętować aktywnie, na sportowo - powiedział podczas biegu Łukasz Politański, wiceprezydent Bełchatowa.

Zawodnicy, w zależności od wieku, mieli do pokonania od 600 do 1000 metrów. Trasa Bełchatowskiego Biegu Niepodległości jak zawsze prowadziła parkiem przy Dworku Hellwigów. Dyrektor Muzeum Regionalnego w Bełchatowie Marek Tokarek podkreśla, że miejsce biegu nie jest przypadkowe.

- Przez sport do historii, także naszej regionalnej. Nie bez przyczyny trasa tego biegu wiedzie alejkami parku Olszewskich. Prawdopodobnie właśnie stąd 11 listopada rozpoczęła wymarsz kampania bełchatowskich peowiaków. Mamy jedno zdjęcie, które o tym świadczy. Dziś spotkały się tutaj setki dzieci, młodzieży, dorosłych, którzy na sportowo chcieli uczcić 105. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Dzisiejszy bieg to wspaniałe wydarzenie, prawdziwe święto - powiedział Marek Tokarek, dyrektor Muzeum Regionalnego w Bełchatowie.

Sportowcy byli klasyfikowani indywidualnie. Tradycyjnie była prowadzona także klasyfikacja szkolna. Wśród szkół podstawowych ponownie pierwsze miejsce zajęła Szkoła Podstawowa nr 13, a w średnich po raz kolejny III Liceum Ogólnokształcące. I to właśnie one otrzymały pamiątkowe Krzyże Niepodległości przekazane przez Muzeum Regionalne. Do wszystkich zawodników trafiły pamiątkowe dyplomy. Natomiast najlepsi otrzymali medale i nagrody rzeczowe. Pełna klasyfikacja dostępna będzie na stronie mcs.belchatow.pl

Pełna fotorelacja z wydarzenia dostępna >>> TUTAJ

Zobacz inne wiadomości