Ponad pół kilograma narkotyków znalezionych w mieszkaniu w Konstantynowie Łódzkim! 32-latek miał cały "arsenał"

Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi zatrzymali 32-letniego mężczyznę podejrzanego o posiadanie znacznych ilości narkotyków. W wyniku przeszukań jego mieszkania funkcjonariusze zabezpieczyli łącznie ponad 540 gramów środków odurzających i substancji psychotropowych. Wobec mężczyzny sąd zastosował tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.

9 stycznia policjanci z łódzkiej KWP pojechali do Konstantynowa Łódzkiego. Funkcjonariusze posiadali bowiem informacje, z których wynikało, że na jednej z posesji zamieszkuje osoba posiadająca znaczną ilość środków odurzających. Funkcjonariusze przez pewien czas przyglądali się budynkowi, w którym miał znajdować się „amator narkotyków". Dostrzegli go tuż po godzinie 20.00. Wówczas przystąpili do działania. Przypuszczenia mundurowych szybko potwierdziły się. 

- Policjanci w mieszkaniu 32-latka zauważyli leżącą na stole foliową torbę z suszem roślinnym. Konstantynowianin przyznał, że jest to marihuana. Ten fakt potwierdził również policyjny narkotester. Po zważeniu okazało się, że w opakowaniu znajduje się ponad 206 gramów tego środka odurzającego. Podczas przeszukania mieszkania stróże prawa znaleźli również dilerki, zawiniątka i woreczki z różnymi substancjami - mówi podkomisarz Agnieszka Jachimek, oficer prasowy KPP Pabianice.

Łącznie, jak podaje rzeczniczka policjanci zabezpieczyli ponad 52 gramy 4CMC, ponad 5 gramów kokainy, ponad 387 gramów suszu roślinnego i niemal 95 gramów brązowej masy plastycznej. Dzięki działaniu policjantów 540 gramów narkotyków nie trafi na czarny rynek. 

Z kolei 32-latek po zatrzymaniu usłyszał prokuratorskie zarzuty. Za posiadanie znacznej ilości środków zabronionych grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. 

- 11 stycznia 2025 roku na wniosek Prokuratury Rejonowej w Pabianicach sąd zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy - podsumowuje podkomisarz Agnieszka Jachimek.