Policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego łaskiej komendy podczas sobotniej nocnej służby zatrzymali nietrzeźwego kierującego. 20-letni mieszkaniec powiatu łaskiego prowadził Fiata mając w organizmie ponad promil alkoholu. Mężczyzna „wpadł" przez spaloną żarówkę. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W sobotę, 29 listopada, około godziny 2.30 funkcjonariusze podczas patrolu ulicy 9 Maja w Łasku zauważyli pojazd marki Fiat, w którym niesprawne było światło mijania. Policjanci zatrzymali auto do kontroli drogowej. W pojeździe znajdowało się dwóch 20-latków, mieszkańców powiatu łaskiego.
- Podczas rozmowy mundurowi wyczuli od kierującego silną woń alkoholu z ust. Badanie stanu trzeźwości potwierdziło, że 20-letni kierowca prowadził w stanie nietrzeźwości, mając ponad promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że chciał jedynie odwieźć kolegę do domu - przekazuje młodszy aspirant Bartłomiej Kozłowski, oficer prasowy.
W trakcie kontroli policjanci ustalili również, że Fiat nie posiada aktualnego badania technicznego. Funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy kierującego oraz dowód rejestracyjny pojazdu. Samochód odholowano na parking strzeżony. Nieodpowiedzialny kierowca wkrótce za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara pozbawienia wolności do 3 lat, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.