Pożar w bloku w centrum Pabianic. Płonęło mieszkanie na I piętrze budynku przy ulicy Moniuszki - szczęśliwie w zdarzeniu nikt nie został poważnie poszkodowany.
Do zdarzenia doszło w minioną środę, 12 marca. Około 20.30 do stanowiska kierowania Komendy Powiatowej PSP w Pabianicach wpłynęło zgłoszenie o pożarze mieszkania w bloku przy ulicy Moniuszki.
- Po dojeździe na miejsce zdarzenia okazało się, że z pomieszczenia objętego pożarem już ewakuowały się dwie osoby, kobieta z mężczyzną wyszli na klatkę schodową, interweniujący strażacy ewakuowali te osoby na zewnątrz budynku. Źródło pożaru znajdowało się w sypialni mieszkania, ale tak naprawdę całe mieszkanie zostało objęte pożarem. Skutki tego są takie, że nawet klatka schodowa jest do odmalowania - przekazuje mł. bryg. Michał Kuśmirowski, oficer prasowy KP PSP Pabianice.
Strażacy po podaniu prądu wody wewnątrz mieszkania zdławili ogień. Po blisko półtorej godzinie od zgłoszenia, około 20.55 sytuacja pożarowa była już opanowana. Później zajęto się oddymianiem pomieszczeń.
W trakcie trwania działań gaśniczych z budynku ewakuowano jeszcze dwie osoby zamieszkujące mieszkania w tym samym pionie. Medycy przebadali około 70-letniego mężczyznę z II piętra i 24- latkę, lokatorkę mieszkania na parterze.
- Po badaniu przez zespół ratownictwa medycznego wszystkich ewakuowanych nikt nie został zabrany do szpitala - mł. bryg. Michał Kuśmirowski, oficer prasowy KP PSP Pabianice.
Łącznie na miejscu pracowało 7 zastępów straży pożarowej w sile 23 strażaków. Działania prowadzili pożarnicy z PSP i OSP Pabianice. Na terenie działań obecny był komendant powiatowy PSP w Pabianicach, który przejął kierowanie działaniami.
- Przypuszczalną przyczyną pożaru była nieostrożność w posługiwaniu się ogniem otwartym, w tym papierosy i zapałki - wyjaśnia mł. bryg. Michał Kuśmirowski, oficer prasowy KP PSP Pabianice.
Lokatorka mieszkania, w którym pojawiły się płomienie, prawdopodobnie zasnęła z papierosem w Łóżku.