Prawie 3,8 promila alkoholu miał w organizmie 50- letni kierowca hondy, który został zatrzymany dzięki interwencji świadka. Wcześniej na jednym z sieradzkich parkingów uszkodził dwa samochody. Okazało się, że złamał on również dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
7 września, około godziny 15.00 dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o ujęciu nietrzeźwego kierowcy na ulicy Paderewskiego w Sieradzu. Jak wynikało z relacji świadka, mężczyzna kierujący hondą podczas wykonywania manewru cofania na jednym z przyblokowych parkingów uszkodził dwa pojazdy i odjechał. Zdarzenie to widziały stojące w pobliżu osoby, które podały właścicielowi uszkodzonego samochodu okoliczności w jakich do tego doszło. Świadkowie sprawdzali okoliczny teren w poszukiwaniu kierowcy hondy. W międzyczasie powiadomiony został dyżurny policji.
- Na ulicy Paderewskiego pokrzywdzony zobaczył stojącą na poboczu opisywaną hondę, w której siedzący na fotelu kierowcy mężczyzna spożywał piwo. Świadek szybko wyjął kluczyki ze stacyjki. Za chwilę na miejsce przyjechał patrol policji. Funkcjonariusze ustalili, że był to 50-letni mieszkaniec Sieradza. Dalsze ustalenia policjantów potwierdziły, że to on kierował hondą i uszkodził zaparkowane przed blokiem samochody. Badanie alkomatem wskazało, że miał w organizmie prawie 3,8 promila alkoholu - przekazuje aspirant sztabowy Agnieszka Kulawiecka, oficer prasowy KPP Sieradz.
Na mocnym upojeniu się nie skończyło, bo po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że mężczyzna złamał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. 50 – latek został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Mężczyzna usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Odpowie on również za spowodowanie kolizji. Nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
- Nietrzeźwi kierowcy są ogromnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa na drogach, bardzo często doprowadzając do tragicznych zdarzeń. Pamiętajmy, że nawet anonimowo, można powiadomić Policję o każdej niepokojącej sytuacji na drodze. Policjanci sprawdzą każdy sygnał. Przypominamy również, że każdy świadek przestępstwa ma prawo ująć sprawcę na gorącym uczynku. Obywatelskie ujęcie to przywilej, który wynika z treści art. 243 Kodeksu Postępowania Karnego. Należy natomiast pamiętać, że taką osobę niezwłocznie trzeba przekazać policji - podsumowuje aspirant sztabowy Agnieszka Kulawiecka.