Sulejowscy policjanci zatrzymali 34-latkę oraz jej 30-letniego kompana, którzy we wrześniu bieżącego roku ukradli motorower. Wnikliwa praca mundurowych pozwoliła również na odnalezienie i odzyskanie skradzionego jednośladu. Przestępczy duet usłyszał już zarzuty.

24 września policjanci przyjęli zgłoszenie o kradzieży motoroweru, który właściciel pozostawił w Sulejowie, przy ulicy Rynek. Policjanci od razu zajęli się tą sprawą i rozpoczęli sprawdzanie wszystkim możliwych okoliczności kradzieży. Dzięki wnikliwej pracy sulejowskich policjantów 2 października zapukali do drzwi 34-latki, która brała udział w tym przestępczym procederze. Kobieta została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu.

- Policjanci natomiast rozpoczęli poszukiwania drugiego sprawcy, a także skradzionego motoroweru. Dokładna analiza zebranych materiałów doprowadziła do jednej z posesji w Sulejowie. Tam w zamkniętej komórce funkcjonariusze odnaleźli skradziony jednoślad, który wkrótce wróci do właściciela. Policjanci dotarli również do innej posesji w Sulejowie, gdzie mógł przebywać drugi ze sprawców. Przypuszczenia mundurowych się potwierdziły, a 30-letni mieszkaniec powiatu podzielił los kompanki. Oboje usłyszeli już zarzuty kradzieży - informuje asp. sztab. Izabela Gajewska z KMP Piotrków Trybunalski.

Jak dodaje rzeczniczka, przestępstwo kradzieży zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.

Zobacz inne wiadomości