Najważniejsze wideo w lodzkie

"Przykleił" samochód do ściany marketu i smacznie spał... 54-latek, nie był w stanie odpowiedzieć na żadne pytanie

216-208656_mo2
KWP w Łodzi

Funkcjonariusz z łódzkiej policji będąc po służbie zauważył nietypowo zaparkowany samochód, przed jednym z marketów w Bełchatowie. Mundurowy postanowił sprawdzić co było przyczyną "zmęczenia" kierowcy... 

17 grudnia policjant skończył służbę i wracał do domu. Około godziny 17.00 był już blisko swojego miejsca zamieszkania, kiedy na parkingu przed jednym z bełchatowskich sklepów, jego uwagę zwróciło osobowe Renault, którego zderzak był ,,przyklejony" do ściany budynku, a za kierownicą siedział mężczyzna z opuszczoną głową. Funkcjonariusz, podejrzewając, że coś się stało i mężczyzna potrzebuje pomocy, przystąpił do działania. Kiedy otworzył drzwi Renault, podejrzenia zmieniły nieco kierunek. 

- Siedzący za kółkiem mężczyzna smacznie spał, a silna woń alkoholu wskazywać mogła na przyczynę jego "zmęczenia". Policjant wezwał patrol z bełchatowskiego ruchu drogowego. Obudził kierowcę, zabezpieczył kartę uruchamiającą pojazd. Wyrwany ze snu 54-latek, nie był w stanie w sposób komunikatywny i zrozumiały odpowiedzieć na żadne pytanie. Bełkotliwa mowa, wyczuwalna charakterystyczna woń, wskazywały na upojenie kierowcy Renault, pobrano krew do badań, na zawartość alkoholu w jego organizmie - przekazuje Dagmara Mościńska z KWP w Łodzi. 

Policjanci przeanalizowali szczegółowo nagranie z monitoringu, ustalając co wydarzyło się zanim nieodpowiedzialny kierowca zasnął. Mężczyzna usłyszał już zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości, za takie przestępstwo może go teraz czekać do 3 lat pozbawienia wolności. Może go także czekać odpowiedzialność za niezachowanie ostrożności przy korzystaniu z drogi wewnętrznej, czyli wykroczenie, zagrożone karą grzywny lub nagany.