Mieszkaniec Zduńskiej Woli przywiązał pod sklepem psa i poszedł na zakupy. Samotnym zwierzakiem zainteresowała się pracownica sklepu. Okazało się, że minęło 6 godzin od pozostawienia psa i opiekun nie zauważył, że nie ma psa obok niego. Na szczęście, pies miał chip i dzięki temu, dzielnicowi ustalili, kto jest jego właścicielem. Pamiętajmy – mając pod opieką zwierzę, ponosimy za nie odpowiedzialność.
W sobotę 23 listopada 2024 roku, po godzinie 16.00, dyżurny zduńskowolskiej komendy Policji otrzymał zgłoszenie od pracownicy sklepu spożywczego przy Placu Wolności, dotyczące psa przywiązanego do barierki znajdującej się niedaleko wejścia do sklepu. Skierował na miejsce patrol dzielnicowych. Policjanci na miejscu zobaczyli, że pracownica sklepu odwiązała psa i otoczyła go opieką. Powiedziała, że krótko po godzinie 9.00, do sklepu przyszedł mężczyzna, który wcześniej przywiązał zwierzę do poręczy przed sklepem. Po dokonaniu zakupu, poszedł w nieznanym kierunku, zostawiając psa bez opieki. Dzielnicowi natychmiast rozpoczęli poszukiwania właściciela. Za pomocą skanera, odczytali numer z chipa i ustalili właściciela. Okazało się, że 75-letnia zduńskowolanka tego dnia powierzyła opiekę nad psem, swojemu synowi. Ponieważ nie miała od niego informacji, gdzie jest pies, sama podjęła poszukiwania czworonoga. Bardzo się ucieszyła gdy usłyszała od dzielnicowych, że nic się psu nie stało, że jest cały i zdrowy. Jej 54-letni syn potwierdził, że wychodząc ze sklepu, zapomniał zabrać psa. Pomimo pytań matki, gdzie jest pies, nie udzielał informacji.
Na podziękowania za prawidłową reakcję oraz wrażliwość na los zwierzęcia, zasługuje pani ze sklepu spożywczego. Kobieta, obawiając się, że ktoś mógł psa porzucić, nie pozostawiła go bez pomocy i wezwała policjantów.
Apelujemy o niezwłoczne reagowanie na sytuacje, w których widzimy, że zwierzę jest zaniedbywane. Pamiętajmy, że jako właściciele mamy obowiązki.
Artykuł 77 Kodeksu wykroczeń podaje, że kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.
Źródło: KPP Zduńska Wola