Ponad 6,5 tys. podpisów złożono u komisarza wyborczego w Piotrkowie Trybunalskim pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta Juliusza Wiernickiego oraz Rady Miasta. To o około tysiąc więcej niż wymagane minimum – poinformowała Polską Agencję Prasową radna wojewódzka Beata Dróżdż, inicjatorka obywatelskiej akcji.
Równolegle do magistratu trafił drugi wniosek referendalny – tym razem dotyczący sprzeciwu wobec utworzenia Centrum Integracji Cudzoziemców (CIC) w Piotrkowie Trybunalskim oraz relokacji nielegalnych migrantów na teren miasta.
– Komisarz ma teraz 30 dni na przeliczenie i weryfikację podpisów w Centralnym Rejestrze Wyborców. Liczymy na wydanie postanowienia o przeprowadzenie referendum – przekazała PAP Dróżdż, dodając, że pod wnioskiem dotyczącym imigracji podpisów złożono jeszcze więcej.
Jak tłumaczyła radna, impulsem do zainicjowania dwóch lokalnych referendów była polityka władz miasta dotycząca migracji oraz brak konsultacji społecznych w tej sprawie. Szczególne kontrowersje wzbudził pomysł utworzenia CIC. Protesty nasiliły się po kwietniowej sesji Rady Miasta, podczas której nie przyjęto stanowiska klubu radnych PiS wyrażającego sprzeciw wobec budowy Centrum.
Podczas obrad, w sali pojawiła się grupa mieszkańców z transparentami, m.in. „Stop paktowi migracyjnemu" oraz „Stop relokacji". Do zgromadzonych dołączył również Robert Bąkiewicz, działacz środowisk narodowych. Sesja została przerwana na dwa dni, a przy kolejnym posiedzeniu zabrakło kworum. Uchwała ostatecznie nie została podjęta.
W czerwcu, podczas nadzwyczajnej sesji, radni przyjęli uchwałę sprzeciwiającą się powstaniu CIC. Jednak w tym czasie zbiórka podpisów pod wnioskami referendalnymi była już w toku. Podczas sesji, przed budynkiem magistratu zgromadziło się kilkadziesiąt osób popierających działania komitetu referendalnego.
Urząd Miasta Piotrkowa Trybunalskiego w przesłanym do PAP komentarzu zaznaczył, że w inicjatywie referendalnej „więcej jest polityki niż realnej troski o miasto".
„Warto zadać sobie pytanie: czy to referendum naprawdę dotyczy spraw Piotrkowa, czy może jest elementem politycznej kalkulacji, która została przeniesiona do nas z poziomu ogólnokrajowego" – zaznaczono.
Prezydent Wiernicki w odniesieniu do referendum dotyczącego relokacji migrantów zapewnił, że na terenie miasta nie ma planów budowy CIC.
„Nie istnieją, ani nie są prowadzone żadne działania zmierzające do utworzenia Centrum Integracji Cudzoziemców. Takie informacje to celowa dezinformacja, służąca jedynie wzbudzaniu lęku, niepokoju społecznego oraz podważaniu zaufania do władz samorządowych" – oświadczył w komunikacie przesłanym PAP.
Podkreślił, że cudzoziemcy przebywający w Piotrkowie to osoby legalnie zatrudnione w lokalnych firmach z branży logistycznej, produkcyjnej, usługowej i rolniczej – głównie obywatele Ukrainy.
Prezydent ostro skrytykował działania organizacji takich jak tzw. Straż Narodowa, które – jego zdaniem – prowadzą akcje w przestrzeni publicznej „w atmosferze zastraszania", posługując się zmanipulowanymi materiałami i bezpodstawnymi oskarżeniami.
Rada Miasta: „Nie mamy uprawnień do relokacji migrantów"
Głos zabrał również przewodniczący Rady Miasta Mariusz Staszek. W rozmowie z PAP stanowczo zaprzeczył, jakoby samorząd planował sprowadzanie migrantów.
– Nigdy i nigdzie nie mówiliśmy o chęci ani woli sprowadzania do naszego miasta uchodźców z Bliskiego Wschodu czy Afryki. To jest kłamstwo i pomówienie nas w oczach mieszkańców – powiedział.
Staszek zaznaczył również, że samorząd nie ma uprawnień do tworzenia ośrodków dla nielegalnych migrantów, ani organizowania relokacji.
Władze Piotrkowa Trybunalskiego podkreśliły, że miasto sprzeciwia się nielegalnej migracji, a działania komitetu referendalnego traktują jako próbę upolitycznienia lokalnej debaty.
Teraz o ewentualnym przeprowadzeniu referendum zadecyduje komisarz wyborczy po formalnej weryfikacji złożonych podpisów. Jeśli wniosek mieszkańców zostanie przez niego zatwierdzony, to referendum będzie mogło się odbyć w ciągu kolejnych 50 dni, czyli prawdopodobnie we wrześniu.