44-latek pędził przez Radoszewice z prędkością 144 km/h, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie został ukarany wysokim mandatem, utratą "prawka" oraz solidną ilością punktów karnych. O szczegółach poniżej.
Policja niezmiennie wskazuje, że to nadmierna prędkość jest główną przyczyną wypadków drogowych.
- Większość z kierowców o tym wie, jednak nie wszyscy w praktyce chcą stosować się do tych podstawowych przepisów ruchu drogowego - mówi .asp. Wioletta Mielczarek i przytacza przykład drogowego pirata ostatnio zatrzymanego przez pajęczańską policję. - 14 listopada po godzinie 9:00, mundurowi z drogówki zatrzymali prawo jazdy kierującemu Porsche, który z nadmierną prędkością jechał w obszarze zabudowanym.
Mieszkaniec powiatu pajęczańskiego jechał zbyt szybko, przekroczył prędkość o 94 km/h w Radoszewicach, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h.
Kierowca zastał ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych i 15 punktami karnymi. Stracił również uprawnienia na 3 miesiące.
Nadmierna prędkość nadal jest w czołówce przyczyn zdarzeń drogowych! Pamiętajmy, że bezpieczeństwo nasze oraz innych zależy od odpowiedzialności każdego uczestnika ruchu.
- Warto również pamiętać, że jeśli będziemy kierowali autem pomimo, iż została wydana decyzja o zatrzymaniu prawa jazdy, okres ten zostanie wydłużony do 6 miesięcy. Jeśli i to nie powstrzyma kierującego od korzystania z pojazdu, w dalszym toku postępowania w stosunku do tej osoby zostanie wydana decyzja o cofnięciu uprawnień. Z jednej strony oznacza to konieczność udania się na ponowny egzamin i uzyskania od nowa uprawnień. Jeśli kierujący dalej będzie lekceważył prawo popełni on przestępstwo z art.180a kodeksu karnego. Za takie zachowanie sprawcy grozi grzywna, kara ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do lat 2. Ponadto, w takim przypadku sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na czas od 1 roku do nawet 15 lat - podsumowuje asp. Wioletta Mielczarek