Najważniejsze wideo w lodzkie

Seniorzy z Kutna zainaugurowali drugi semestr roku akademickiego

Seniorzy z Kutna zainaugurowali drugi semestr roku akademickiego

W auli Akademii Nauk Stosowanych Gospodarki Krajowej w Kutnie odbyła się uroczysta inauguracja II semestru roku akademickiego 2024 naszego Stowarzyszenia Uniwersytet Trzeciego Wieku.

Przewodnicząca Jolanta Baranowska–Komorowska powitała licznie przybyłych słuchaczy. Na wstępie miało miejsce wręczenie koperty ze słowami wsparcia dla naszej Koleżanki Marioli Dobrzyńskiej. Zebrane pieniądze od naszych słuchaczy są niewielką kroplą w ogromnym morzu potrzeb Marioli zmagającej się z nawrotem choroby nowotworowej, przerzutami i komplikacjami. Nasza Koleżanka Mariola bardzo serdecznie podziękowała za dobre serce, opowiedziała z iloma przeciwnościami losu musi sobie radzić, ile napisała listów m.in. do NFZ, posłów, Ministra Zdrowia i Marszałka Sejmu, ażeby problem wynikający z braku finansowania leczenia chorych onkologicznie został rozwiązany. Wzruszona Mariola poczęstowała nas drobnymi, pysznymi ciasteczkami własnej produkcji.

Następnie zebrani słuchacze SUTW uczcili minutą ciszy zmarłego kilka dni wcześniej naszego Kolegę Mieczysława Orlińskiego, miłego, empatycznego, wspaniałego organizatora, zaangażowanego w pracę i służącego pomocą, długoletniego Członka Zarządu – Skarbnika naszego Stowarzyszenia.

Wykład pt. ,,Żołnierze znad Bzury – bohaterowie września 1939 r." rozpoczynający II semestr roku akademickiego 2024 poprowadził historyk Pan mgr Przemysław Zawadzki. Na wstępie przedstawiona była sytuacja na froncie w pierwszych dniach wojny i okoliczności poprzedzające podjęcie decyzji o próbie zatrzymania marszu wrogiej armii.

Pomysłem gen. Tadeusza Kutrzeby było uderzenie od północy na lewe skrzydło niemieckiej 8 Armii, która osłaniała 10 Armię prącą w kierunku Warszawy i spowolnienie, a nawet zatrzymanie wrogiej ofensywy. Początkowo w związku z wycofaniem się Armii „Łódź" pomysł ten nie spotkał się z aprobatą Naczelnego Wodza. Ze względu na zmianę sytuacji na froncie i konieczność podjęcia odwrotu Armii „Poznań" w kierunku stolicy, gen. Kutrzebie udało się uzyskać zgodę na manewr zaczepny na odsłonięte skrzydło niemieckiej 8 Armii. Uzyskał również akceptację na wykorzystanie sił Armii „Pomorze", której żołnierze wycofywali się wzdłuż Wisły w kierunku Warszawy.

Obszar prowadzonych działań zbrojnych w przypadku tej bitwy był rozległy. Od Wisły na północy, po Ner i Bzurę na południu oraz od linii jezior w okolicy Inowrocławia do Konina na zachodzie, po Sochaczew na wschodzie.

Pierwsze walki miały miejsce w dniach 9-12 września. Impet polskiej ofensywy zaskoczył Niemców. W ciągu czterodniowych zaciętych walk polskie oddziały zdobyły Łęczycę, Piątek, Walewice, Ozorków i podeszły pod Zgierz. Atak Polaków zadał przeciwnikowi dotkliwych strat i sprawił, że Niemcy najpierw musieli ściągnąć całe siły 8 Armii, a potem skierowali do bitwy główne siły 10 Armii, przez co niemiecki front nie uległ przerwaniu, ale z pewnością wyhamował natarcie ich wojsk. Sukces wstępnego natarcia sił polskich zmusił Niemców do zaniechania prób szybkiego zdobycia Warszawy i przegrupowania się celem zlikwidowania niespodziewanego zagrożenia.

W drugiej fazie walk, w dniach 13-15 września, zakładano uderzenie Armii „Pomorze" przez Łowicz na Skierniewice, a przegrupowane siły Armii „Poznań" miały skierować się na Sochaczew. Początek realizacji był pomyślny, jednakże Niemcy ściągali coraz większe siły i nasilili bombardowania prowadzone przez lotnictwo. Na skutek otrzymania informacji o nadciągających kolumnach niemieckich wojsk pancernych gen. Bortnowski, obawiając się, że mogą one wejść na tyły polskiego ugrupowania, nakazał przerwać natarcie i wycofać za Bzurę. Obie polskie armie zostały otoczone i gen. Kutrzeba zdecydował o otwarciu drogi do stolicy przez Sochaczew, w okolicach którego miały miejsce bardzo ciężkie, kilkudniowe walki. 15 września rozpoczął się odwrót polskich oddziałów w kierunku Puszczy Kampinoskiej, atakowanych bezustannie przez 300 niemieckich samolotów.

W trzeciej fazie bitwy, w dniach 16-22 września, przeprowadzono natarcie sił polskich na północ i południe od Sochaczewa oraz zarządzono odwrót w celu przebicia się do Warszawy. Zdziesiątkowane oddziały musiały walczyć o przeprawę. Żołnierze przechodzili przez Bzurę, bez sprzętu, niejednokrotnie pozostawiając ciężkie armaty w rzece. 16 września wojska niemieckie przeszły do natarcia okrążając stopniowo i rozbijając polskie oddziały. Wielu z nich trafiło do niewoli. Tylko niewielka część z 200-tysięcznego polskiego zgrupowania - około 30 tys. zdołało się przebić do Warszawy i Modlina. Jedyną stałą przeprawą przez Bzurę na północ od Sochaczewa był drewniany most łączący Brochów z Witkowicami. Żołnierze z rozbitych oddziałów ostrzeliwani z broni maszynowej i pancernej oraz bombardowani przez niemieckie lotnictwo próbowali przeprawić się na drugą stronę rzeki. Niestety zginęło 21 żołnierzy. W odwrocie piechurów walczący w kompanii przeciwpancernej Łukasz Ciepliński samodzielnie obsługując działo przeciwpancerne zniszczył 6 niemieckich czołgów i 2 wozy dowódcze. Obserwujący ten bohaterski czyn gen. Tadeusz Kutrzeba, odpiął od swojego munduru order Virtuti Militari i odznaczył go, awansując równocześnie na stopień oficerski. Łukasz Ciepliński został później żołnierzem Armii Krajowej, po wojnie aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa za działalność niepodległościową i zamordowany 1 marca 1951 roku. Rocznica jego śmierci jest obchodzona w Polsce od 2011 roku jako Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. 

Do Warszawy przedostali się gen. Kutrzeba ze sztabem, gen. Knoll i gen. Tokarzewski, a także dwie brygady kawalerii po krwawych walkach w Sierakowie, 15. dywizja piechoty - po walkach w Laskach oraz 25. dywizja piechoty - po walkach pod Młocinami. Zreorganizowane, wzięły udział w końcowej fazie obrony Warszawy. Żołnierze z pozostałych oddziałów, którzy ocaleli, a także gen. Bortnowski dostali się w okresie 18-22 września do niewoli.

Polscy żołnierze dzielnie walczyli z niemieckim okupantem. Szacuje się, że z ogólnej liczby ok 225 tys. żołnierzy biorących udział w tej bitwie, poległo około 15 tys. polskich żołnierzy, rannych zostało w przybliżeniu 50 tys., zaś do niewoli dostało się w granicach 100 tys. Po stronie wroga walczyło ok 425 tys. żołnierzy, poległo 6-8 tys. natomiast 4 tys. dostało się do niewoli. Polacy zniszczyli 50 czołgów niemieckich, 20 dział oraz 100 samochodów. Bitwa nad Bzurą, trwająca między 9 a 22 września 1939 r., była największą bitwą II wojny światowej aż do roku 1941, a także jedynym działaniem zaczepnym przeciwko armii niemieckiej aż do tego czasu. W czasie najintensywniejszych walk blisko 1/3 niemieckich sił była skoncentrowana nad Bzurą. Chociaż bitwa zakończyła się klęską, spełniła ważne zadanie. Naprzeciw rozpędzonej niemieckiej potęgi militarnej stanęła polska armia, która dzielnie stawiła opór wojskom III Rzeszy i zdezorganizowała niemieckie natarcie w kierunku Wisły oraz odciążyła oblężoną już wówczas Warszawę.

Polegli żołnierze w bitwie nad Bzurą spoczywają na wielu wiejskich cmentarzach wzdłuż szlaku walk, natomiast największy cmentarz, na którym spoczywa 3693 bohaterów mieści się w Sochaczewie-Trojanowie, Walki żołnierza polskiego nad Bzurą zostały upamiętnione na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie napisem na jednej z tablic ,,Kutno 10-17 IX 1939"a po 1990 r. ,,BZURA 9-22 IX 1939" oraz napisem ,,KUTNO" na zniczu Grobu Nieznanego Żołnierza w Krakowie. Jedyne muzeum poświęcone w całości Bitwie nad Bzurą znajduje się w Kutnie w Parku Wiosny Ludów, natomiast w Sochaczewie mieści się Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą. 

Wykład mgr Przemysława Zawadzkiego był bardzo ciekawy, wzruszający i jak zwykle profesjonalnie poprowadzony. Spotkał się z dużym zainteresowaniem słuchaczy. Dziękujemy! 

Wykład ten wchodzi w skład zadania publicznego ,,Edukacja kulturalna dorosłych" dofinansowanego przez Prezydenta Miasta Kutno.

Tekst: Teresa Gruszczyńska
Zdjęcia: Stefania Szadkowska i Teresa Gruszczyńska