Zwyczaj siadania do wigilijnej kolacji, kiedy na niebie pojawi się pierwsza gwiazdka, ma głębokie korzenie w tradycji chrześcijańskiej i ludowej, a także symboliczne znaczenie, które łączy w sobie wiarę, astronomię i przesądy.
Pierwsza gwiazdka, która pojawia się na niebie w Wigilię, jest utożsamiana z Gwiazdą Betlejemską, która według Ewangelii prowadziła Mędrców ze Wschodu do miejsca narodzin Jezusa. Gwiazda ta symbolizuje światło, które Jezus przyniósł światu, rozpraszając ciemność grzechu i niosąc nadzieję i zbawienie. W związku z tym, pojawienie się pierwszej gwiazdki jest znakiem rozpoczęcia tego szczególnego, świątecznego czasu, kiedy obchodzimy narodziny Zbawiciela.
- Tradycja wypatrywania Pierwszej Gwiazdki to nawiązanie do słynnej Gwiazdy Betlejemskiej - tajemniczego obiektu, który 2000 lat temu miał zaprowadzić Mędrców ze wschodu do stajenki w Betlejem. Co mogło tak zaintrygować ówczesnych astro... logów? No cóż, do końca tego nie wiemy. Możemy się jednak domyślać, że nie była to kometa jak często się uważa. Znaczenie komet w tamtych czasach było zgoła dalekie od "dobrej nowiny". Ich powiązanie ze śmiercią, chorobami i katastrofami "odczarował" dopiero na początku XIV wieku włoski malarz Giotto di Bondone. Ukazując na jednym ze swoich fresków gwiazdę z ogonem nad sceną narodzin Chrystusa, na wieki "zakodował" nam obraz Gwiazdy Betlejemskiej jako skojarzenie z kometą właśnie - pisze na profilu "Z głową w gwiazdach" Karol Wójcicki.
Wczasach, gdy nie było nowoczesnych zegarów, obserwacja nieba była jednym z głównych sposobów orientacji w czasie. Pojawienie się pierwszej gwiazdki było dla naszych przodków naturalnym punktem odniesienia do rozpoczęcia kolacji wigilijnej. Z kolei w tradycji ludowej, wystąpienie gwiazdy na wigilijnym niebie było postrzegane jako znak, że Bóg, który przyszedł na świat, rozświetlił ciemności. Wierzono, że czas na rozpoczęcie Wigilii powinien być związany z tą magią i duchowością momentu.
Wielu ludzi czekało zatem na ten szczególny moment z radością i refleksją, budując atmosferę oczekiwania i pokoju. Czekanie na gwiazdkę wprowadzało do domu szczególną atmosferę ciszy i kontemplacji, sprzyjając wyciszeniu i duchowemu przygotowaniu do świąt. W tym sensie, moment pojawienia się pierwszej gwiazdki stawał się metaforą radosnego oczekiwania na przyjście Chrystusa.
Współczesne rozumienie tego zwyczaju może się nieco różnić w zależności od regionu i rodziny, ale nadal jest to moment, który łączy w sobie duchowość, wspólnotę i oczekiwanie. Nawet jeśli teraz nie wszyscy czekają dosłownie na gwiazdkę, to jej symbolika pozostaje w tradycji. Warto podkreślić, że czekanie na nią to również czas, kiedy cała rodzina gromadzi się w jednym miejscu, przygotowując się do przeżycia wspólnej chwili.Jest to chwila, która przypomina o świetle, które Chrystus przyniósł na świat, a także o pełnym szacunku, spokojnym oczekiwaniu na rozpoczęcie świąt. T