Działania tomaszowskich kryminalnych doprowadziły do przejęcia ponad 47 gramów mefedronu i blisko 170 sztuk tabletek. Właścicielem nielegalnego towaru był 27-letni tomaszowianin, który trzymał narkotyki w zajmowanym przez siebie pokoju. W trakcie działań policji nie było go w mieszkaniu ale stawił się na wezwanie w tomaszowskiej komendzie, gdzie usłyszał zarzut, za który grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, prowadząc działania mające na celu eliminowanie narkotykowego procederu, dotarli do informacji, z której wynikało, że 27-letni mieszkaniec Tomaszowa Mazowieckiego może posiadać narkotyki.
25 marca 2025 roku zapukali do drzwi wytypowanego mieszkania w centrum Tomaszowa Mazowieckiego, gdzie zastali jednego z domowników. Osoba ta poinformowała, iż 27-latek zajmuje jeden z pokoi ale na stałe w nim nie przebywa. Na dowód, iż 27-latka nie ma w mieszkaniu osoba ta otworzyła drzwi do jego pokoju, by policjanci sami mogli się o tym przekonać.
- Okazało się, że w pokoju na blacie stołu leżą foliowe torebki z białym proszkiem oraz duża ilość tabletek. Kryminalni poddali proszek badaniu narkotestem, który wykazał że to mefedron. Łącznie policjanci zabezpieczyli ponad 47 gramów tej substancji oraz 168 sztuk tabletek, które zostaną poddane badaniu w policyjnym laboratorium. Domownik potwierdził, iż zabezpieczone substancje należą do 27-latka, któremu policjanci wystawili wezwanie do stawiennictwa w tomaszowskiej komendzie. Ten, gdy tylko otrzymał informacje o policyjnych działaniach, by nie pogarszać swojej sytuacji prawnej zgłosił się na wezwanie. Usłyszał zarzut posiadania narkotyków za co grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje sąd - informuje asp. szt. Grzegorz Stasiak.