W Brudzicach doszło do niebezpiecznej sytuacji na drodze. Kierowca autokaru zbliżył się niebezpiecznie do kobiety idącej poboczem z wózkiem dziecięcym. Na szczęście piesza szybko zareagowała i nikomu nic się nie stało. Jak się później okazało, 81-latek nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
7 lipca, około godziny 14:00 policjanci z radomszczańskiej drogówki zostali wezwani do miejscowości Brudzice w gminie Lgota Wielka, gdzie doszło do niebezpiecznej sytuacji na drodze.
- Ze zgłoszenia i relacji świadków wynikało, że kierujący autokarem marki MAN, 81-letni mieszkaniec powiatu radomszczańskiego, nie zauważył kobiety idącej poboczem z wózkiem dziecięcym. Pojazd niebezpiecznie zbliżył się do pieszej, jednak kobieta zareagowała błyskawicznie i odskoczyła na bok, dzięki czemu nie doszło do potrącenia - wyjaśnia aspirant Dariusz Kaczmarek, oficer prasowy KPP Radomsko.
Jeden ze świadków zatrzymał kierowcę i powiadomił służby. Funkcjonariusze sprawdzili dane mężczyzny w policyjnych systemach i ustalili, że nie posiada on ważnych uprawnień do kierowania — jego prawo jazdy wygasło w 2018 roku i nie zostało odnowione. Kierowca był trzeźwy.
- Podczas rozmowy z policjantami 81-latek tłumaczył, że na co dzień nie jeździ autokarem, a tego dnia kierował pojazdem jedynie w celu wykonania przeglądu technicznego. Pojazd został zabezpieczony i przewieziony na parking - dodaje aspirant Dariusz Kaczmarek.
A policjanci skierowali do sądu wniosek o ukaranie mężczyzny za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz za kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień.