Policjanci z Pajęczna ostrzegają przed rosnącą falą oszustw z wykorzystaniem mobilnego systemu płatności BLIK. W ostatnich dniach ofiarą takiego przestępstwa padła 20-letnia mieszkanka powiatu pajęczańskiego. Kobieta straciła ponad 37 tysięcy złotych po tym, jak oszust podszył się pod pracownika banku i wyłudził od niej kody BLIK.
Do zdarzenia doszło 19 września br. Pokrzywdzona otrzymała wiadomość SMS, w której znajdował się rzekomy kod weryfikacyjny, potwierdzający tożsamość "pracownika banku". Następnie oszust zadzwonił do kobiety, przedstawiając się jako członek działu bezpieczeństwa banku. Poinformował ją, że na jej koncie wykryto próbę włamania oraz próbę zaciągnięcia kredytu.
- Pokrzywdzona była przekonana, że rozmawia faktycznie z osobą z działu bezpieczeństwa swojego banku. Oszust poinformował 20-letnią kobietę, że ktoś włamał się na jej konto, próbuje zaciągnąć kredyt i dokonać przelewu. W celu ochrony oszczędności kobiety poprosił o zainstalowanie na jej telefonie aplikacji, zalogowanie się na konto, a następnie 5- krotnie poprosił o podanie kodów blik, które miałyby potwierdzać transakcję zmiany limitów na rachunkach bankowych - mówi asp. Wioletta Mielczarek, oficer prasowy KPP Pajęczno.
W rzeczywistości kody te zostały natychmiast użyte przez przestępcę do wypłat gotówki z bankomatów.
W wyniku pięciokrotnego podania kodów oszustowi, kobieta straciła łącznie ponad 37 tysięcy złotych. Sprawą zajmują się obecnie pajęczańscy śledczy.
Policja niezmiennie przypomina, aby nie paść ofiarą takiego oszustwa należy:
- Jeżeli padłeś ofiarą przestępstwa wyłudzenia na BLIK, albo innej dowolnej metody (np. podesłany link do realizacji płatności przekierowujący na stronę banku), to niezwłocznie zgłoś sprawę na policję. Czytaj dokładnie komunikaty, które otrzymujesz. Wiele instytucji, banków czy portali internetowych przestrzega przed wyłudzaniem pieniędzy przez cyberoszustów - dodaje asp. Wioletta Mielczarek.