Pracowita noc łaskich strażaków. W nocy z 13 na 14 stycznia jednostka Państwowej Straży Pożarnej wspierana przez kilka zastępów Ochotniczych Straży Pożarnych z regionu gasiły dwa pożary. W Woli Bałuckiej spłonął garaż wraz z samochodem osobowym, zanim jeszcze dokończono akcję pożarnicy zostali wezwani do Piorunowa, gdzie płonęła kotłownia domu jednorodzinnego.
Do pierwszego z pożarów doszło w Woli Bałuckiej, była godzina 00.34, kiedy strażaków wezwano do pożaru budynku magazynowego, który pełnił rolę garażu. Płomienie ogarnęły nieruchomość o rozmiarach 9 na 20 metrów.
- Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, podanie prądów wody w natarciu i obronie - w najbliższym sąsiedztwie znajdował się bowiem budynek mieszkalny. Niestety, w wyniku pożaru została poszkodowana jedna osoba, 60-latek - mężczyzna doznał poparzenia dłoni ipodtrucia gazami pożarowymi. Przypuszczalną przyczyną pożaru była wada w instalacji zaparkowanego wewnątrz budynku Forda Mondeo - przekazuje bryg. Sławomir Wągrowski, oficer prasowy KP PSP w Łasku.
Były dwa inne pojazdy, które były zaparkowane w nieruchomości, zostały w porę wypchnięte. Doszczętnie spłonął Ford, wstępnie straty oszacowano na 200 tys. zł. Do akcji zadysponowano 6 jednostek - 3 PSP Łask i 3 z okolicznych OSP - w sile 24 strażaków.
Zanim strażacy uporali się ze skutkami pożaru w Woli Bałuckiej do stanowiska kierowania KP PSP w Łasku wpłynęło zawiadomienie o pożarze w budynku mieszkalnym w miejscowości Piorunów w gminie Wodzierady. Była godzina 02.52, w tek sytuacji podjęto decyzję o oddelegowaniu części sił w to miejsce.
- W dobudowanej do dwupiętrowego budynku mieszkalnego kotłowni, najprawdopodobniej na skutek zwarcia w instalacji do obsługi instalacji fotowoltaicznej wybuch pożar. W momencie naszego przyjazdy ogień zaczął już wchodzić na poddasze budynku. W momencie przyjazdu zastępów, powierzchnia pożaru obejmowała około 20 metrów kwadratowych - przekazał bryg. Sławomir Wągrowski, oficer prasowy KP PSP w Łasku.
Ogień strawił wnętrze kotłowni oraz wartościowe elementy systemu obsługi domu mieszkalnego, między innymi magazyn energii i pompę ciepła. Straty oszacowano na 200 tys. zł, w tym 150 to budynki
W akcji brało udział 35 strażaków: 27 z Ochotniczej Straży Pożarnej i 8 z Państwowej Straży Pożarnej. Działania na miejscu były prowadzone do godziny 6.20. Pożar spowodował znaczne straty materialne, ale szczęśliwie nikt nie ucierpiał.