W Lutomiersku, na polnej drodze mężczyzna znalazł dwa niewybuchy. Do czasu przyjazdu wojskowych saperów teren zabezpieczali konstantynowscy policjanci. Ostatecznie skorodowane „pamiątki" z czasów II wojny światowej trafiły na poligon, gdzie zostaną zneutralizowane. Pamiętajmy, że tego rodzaju niebezpiecznych przedmiotów nie wolno pod żadnym pozorem dotykać, ani tym bardziej przenosić czy rozbrajać.
2 lutego o godzinie 12.30 dyżurny konstantynowskiej policji otrzymał informację o znalezieniu niewybuchów. Do zdarzenia doszło w miejscowości Lutomiersk, nieopodal ulicy Szadkowskiej. Na miejsce pojechali stróże prawa, którzy potwierdzili treść tego zgłoszenia. Na poboczu polnej drogi leżały dwie niebezpieczne pamiątki z czasów II wojny światowej.
- Ponieważ materiał wybuchowy stosowany w technice wojskowej, w praktyce jest całkowicie odporny na działanie wszelkiego rodzaju warunków atmosferycznych i niezależnie od daty produkcji zachowuje swe właściwości wybuchowe, znalezisko nadal mogło być bardzo niebezpieczne. Dlatego do czasu przyjazdu wojskowych saperów teren został zabezpieczony przez konstantynowskich funkcjonariuszy - przekazuje podkomisarz Agnieszka Jachimek, oficer prasowy KPP Pabianice.
W poniedziałek, 3 lutego o godzinie 11.00 granat moździerzowy typu B o kalibrze 82 mm i pocisk artyleryjski typu A o kalibrze 75 mm zostały przewiezione przez żołnierzy z tomaszowskiej jednostki wojskowej na poligon w celu ich neutralizacji.
- Przypominamy, aby o każdym takim znalezisku od razu powiadamiać właściwe służby. Należy również pamiętać o tym, aby takich niebezpiecznych przedmiotów nie dotykać, nie próbować przenosić czy rozbrajać - podsumowuje podkomisarz Agnieszka Jachimek.