Wypadek w Trakcie Puszczańskim: Policja podaje powód ucieczki kierowcy. 45-latek usłyszał już zarzuty [Foto]

trakt_winny
redakcja/ KPP Bełchatów

Wracamy do sprawy niedzielnego wypadku w miejscowości Trakt Puszczański. Jak już Państwa informowaliśmy doszło tam do zderzenie samochodu osobowego z motocyklem. Teraz policja ujawnia szczegóły tego zdarzenia. 

O wypadku w Trakcie Puszczańskim, do którego doszło w niedzielę, 25 września pisaliśmy w tym artykule >>> Wypadek w gminie Szczerców. Motocyklista śmigłowcem przetransportowany do szpitala, kierowca auta uciekł [Foto]

Jak się okazuje to świadkowie ujęli kierowcę forda, który nie udzielając pomocy poszkodowanemu odjechał z miejsca zdarzenia. Szybko jasnym się stało, że 45-latek miał ku temu powody, po pierwsze był nietrzeźwy, po drugie od kilku dni miał zatrzymane prawo jazdy. A jak doszło do samego zdarzenia? 

- Wstępnie ustalono, że kierujący motocyklem Yamaha jadąc w kierunku miejscowości Osiny nie zachował należytej odległości od poprzedzającego go forda galaxy w wyniku czego uderzył w tył auta i upadł na ziemię. Motocyklista został ranny. Niestety kierujący fordem mężczyzna odjechał z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy poszkodowanemu. Naocznym świadkiem tego zajścia był rowerzysta, który zatrzymał najbliższy przejeżdżający samochód i przekazał kierującemu opis samochodu oraz kierunek ucieczki kierującego. Dzięki szybkiej reakcji świadków, kierowca forda został ujęty i przekazany w ręce policjantów w pobliskiej miejscowości Niwy - przekazuje Wioletta Kotecka z bełchatowskiej policji.

Na skutek odniesionych obrażeń motocyklista przetransportowany został śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego do szpitala w Łodzi. Jak się okazało, kierowca forda był nietrzeźwy, miał w organizmie ponad 1,2 promila alkoholu. 

- Ponadto kilkanaście dni wcześniej zatrzymano jego prawo jazdy za kierowanie pod wpływem alkoholu. W tej sytuacji 45-letniego mieszkańca gminy Szczerców zatrzymano. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności za kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz nieudzielenie pomocy poszkodowanemu w wypadku - podsumowuje Kotecka i dodaje: - Wszystkim zaangażowanym w ujęcie nietrzeźwego kierującego dziękujemy za reakcję i wzorową postawę obywatelską.