Do groźnie wyglądającego incydentu doszło w sobotę, 2 sierpnia, około godziny 14:40 na terenie gminy Strzelno (woj. kujawsko-pomorskie). 79-letni pilot lecący samotnie z Pabianic do Szczecina musiał awaryjnie lądować na polu w miejscowości Stodólno. Jak wynika ze wstępnych ustaleń służb, powodem było uszkodzenie silnika.
Mimo konieczności podjęcia natychmiastowej decyzji, pilot zdołał posadzić maszynę na grząskim terenie. Niestety, awionetka przewróciła się po zetknięciu z podłożem. Na miejsce wezwano policję, straż pożarną oraz inne służby ratunkowe.
– Policjanci ustalili, że 79-latek leciał z Pabianic do swojego rodzinnego miasta. Pilot był trzeźwy. Awionetka po awaryjnym lądowaniu na grząskim terenie wywróciła się. Przybyli na miejsce strażacy pomogli ustawić maszynę na kołach – przekazała Komenda Powiatowa Policji w Mogilnie.
Na szczęście 79-letni mieszkaniec Szczecina, który podróżował samotnie, nie odniósł żadnych obrażeń. Obecni na miejscu funkcjonariusze nie stwierdzili, by w zdarzeniu brały udział osoby trzecie.
Sprawą zajmuje się teraz Państwowa Komisja Badań Wypadków Lotniczych, która ustali dokładne okoliczności i przyczyny awarii silnika.