Działoszyńscy mundurowi przejęli kolejne 2,16 gramów narkotyków. W sprawie zarzut posiadania środków odurzających usłyszał mieszkaniec gminy Strzelce Wielkie.
Tym razem w ręce działoszyńskich stróżów prawa wpadł 36 -letni mieszkaniec gminy Strzelce Wielkie. Cała sytuacja rozegrała się 27 marca, na jednej z ulic Trębaczewa. Mundurowi w rejonie stacji energetycznej zauważyli zaparkowaną hondę civic. Mając podejrzenie, że w tym miejscu dochodzi do narkotykowych procederów postanowili skontrolować pojazd oraz jego kierującego.
- Podejrzewany był zaskoczony niespodziewanym spotkaniem z mundurowanymi i nie krył swojego zdenerwowania kiedy funkcjonariusze zaczęli go legitymować. Z pojazdu mundurowi wyczuwali woń marihuany. Policjanci przeszukali 36-latka. Okazało się, że miał przy sobie woreczek foliowy wypełniony suszem konopi indyjskiej. Badania testerem potwierdziły, że to marihuana - przekazuje Wioletta Mielczarek z pajęczańskiej policji.
Mundurowi zabezpieczyli 2,16 gramów tego narkotyku. Mężczyzna usłyszał zarzut z Ustawy o Przeciwdziałaniu Narkomanii. Za posiadane narkotyków grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Postępowanie w tej sprawie prowadzą teraz śledczy z komisariatu w Działoszynie.