Tuszyńscy policjanci zatrzymali 37-latka, który na terenie Tuszyna dokonywał licznych kradzieży. Łupem padały laptopy, telewizor, rower i piła spalinowa. Łączna wartość strat to 8500 złotych. Mężczyzna działał w warunkach recydywy, sąd zastosował wobec niego 3 miesięczny tymczasowy areszt. Z kradzież w recydywie grozi do 7,5 roku więzienia.
18 listopada 2024 roku około godziny 12:00 policjanci z Komisariatu policji w Tuszynie, pracując nad sprawami dotyczącymi kilku kradzieży, ustalili, iż wytypowany przez nich mężczyzna może być w rejonie supermarketu.
- Kiedy policjanci patrolowali wyznaczony teren, zauważyli, że za budynkiem chowa się przed nimi dobrze znany im mężczyzna. Mundurowi natychmiast interweniowali. Jak się okazało, 37-letni mieszkaniec Tuszyna miał za uszami liczne kradzieże, do których dopuszczał się od połowy sierpnia 2024 roku - mówi mł. asp. Aneta Kotynia. - Jego łupem padły laptopy, telewizor, rower, piła spalinowa. Łączna wartość skradzionego sprzętu to 8 500 złotych. Mężczyzna działał w warunkach recydywy, za co grozi zwiększony wymiar kary.
Na wniosek śledczych sąd zastosował wobec 37-latka 3 miesięczny tymczasowy areszt. Za kratami może spędzić nawet 7,5 roku. Postępowanie w tej sprawie prowadzą tuszyńscy policjanci pod nadzorem prokuratury.