Sześć bełchatowskich par świętowało Złote Gody. Były medale, wspomnienia, a przede wszystkim gratulacje i życzenia kolejnych wspólnych lat. Jubilaci pytani o receptę na tak długie małżeństwo zgodnie odpowiadali, że połączyła ich miłość, która trwa nadal.
Stefania i Ireneusz Kołtonikowie, Bogumiła i Leszek Milerowie, Agnieszka i Eugeniusz Kawnikowie oraz Jadwiga i Zdzisław Kobiecowie, Krystyna i Marian Figlusowie, Elżbieta i Zygmunt Krawczykowscy są ze sobą od ponad 50 lat. W czwartek 10 października spotkali się w Sali Ślubów, która mieści się w bełchatowskim Muzeum Regionalnym, by wspólnie świętować ten przepiękny jubileusz. Prezydent Patryk Marjan wręczył małżeństwom medale, które właśnie za długoletnie pożycie małżeńskie przyznał im prezydent RP.
- Z całego serca gratuluję Państwu tego przepięknego jubileuszu. To ogromne osiągnięcie. Małżeństwo wiąże się bowiem z różnymi wzlotami i upadkami. Na pewno, żeby dotrzeć do miejsca, w którym właśnie jesteście, wymagało od Państwa dobrych relacji, wielu kompromisów, wzajemnego szacunku. Pokazujecie, szczególnie nam młodym, jak w piękny sposób można pielęgnować i dbać o swoje małżeństwo. Jestem z Państwa bardzo dumny. Jeszcze raz gratuluję Państwu, ale też Państwu rodzinie - tak wspaniałych rodziców, dziadków, pradziadków – powiedział podczas jubileuszowej uroczystości prezydent Bełchatowa Patryk Marjan.
Jubilaci pytani o receptę na zgodne i dobre małżeństwo bez namysłu odpowiadają, że najważniejsza jest miłość. Ale też szacunek i to, by jedno odpuściło drugiemu. Jaka jest recepta na długą miłość? Jubilaci odpowiadają
- Wiadomo, czasem są zgrzyty, ale jedno drugiemu musi ustąpić. Aby być ze sobą tyle lat, trzeba się po prostu dopasować. Kocham mojego męża za wszystko, jest po prostu bardzo dobrym człowiekiem – powiedziała pani Jadwiga. Jej mąż Zdzisław dodał, że zanim się pobrali, chodzili ze sobą dobrych kilka lat. Dzięki temu się poznali i wiedzieli, że są dla siebie stworzeni.
- Zanim wzięliśmy ślub, byliśmy ze sobą dość długo, bo pięć lat. Jak to w małżeństwie bywa – zdarzały się kłótnie, ale zawsze się godziliśmy. Myślę, że po prostu dobrze się dobraliśmy i to pozwoliło nam razem spędzić tych ponad 50 lat – dodał pan Zdzisław.
- Poznaliśmy się na wiejskiej zabawie, zakochałem się w Agnieszce od pierwszego wejrzenia. I ta miłość wciąż trwa – powiedział podczas jubileuszu pan Eugeniusz.
Jego żona - Agnieszka - pytana, co pomogło im przetrwać razem tyle lat, odpowiada, że przede wszystkim uczucie.
- Oczywiście miłość, ale też wyrozumiałość. Bywało różnie. I dobrze i źle. Ale trzeba umieć sobie wybaczać, ustępować. Jeden musi zrozumieć drugiego. Myślę, że to właśnie to wszystko pozwoliło nam być ze sobą 50 lat - mówi pani Agnieszka.
Stefania i Ireneusz również podkreślają, że najważniejsza jest miłość. Bo to ona łączy na długie lata.
- Stefanią zauroczyłem się już w podstawówce. Ale dopiero mając 19 lat zaczęliśmy się ze sobą spotykać. W wieku 21 lat wzięliśmy ślub i od tamtej pory wciąż jesteśmy razem. Kocham ją, jest wyrozumiała, ciepła, wspierająca. Do tego przepiękna - powiedział pan Ireneusz.
- Miłość, zaufanie, przyjaźń – to recepta na nasze szczęście. Za co kocham męża? Jest moim przyjacielem, wspiera, kiedy potrzeba, jest dobrym mężem, ojcem, a także dziadkiem. Wierzę, że zdrowie dopisze i będziemy ze sobą jeszcze wiele lat - podsumowuje pani Stefania.
Medal za długoletnie pożycie małżeńskieBełchatowscy urzędnicy przypominają, że małżonkowie, którzy wspólnie przeżyli minimum 50 lat, mogą złożyć w Urzędzie Stanu Cywilnego wniosek o przyznanie przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej medalu za długoletnie pożycie małżeńskie. Następnie wnioski są przesyłane do urzędu wojewódzkiego, który po weryfikacji dokumentów przekazuje sprawę do Kancelarii Prezydenta RP. Procedura trwa od 6 do 8 miesięcy. Więcej informacji pod numerem tel. 44 733 99 33.
Źródło: UM Bełchatów